Jeszcze wczoraj kilka wsi w powiecie bytowskim było pozbawionych energii elektrycznej. To skutek wichury, która przeszła nad powiatem w ostatni dzień 2006 roku. Mocno wiało też 1 stycznia. Najgorsza sytuacja była wczoraj w Mydlicie, Gałąźni i Grabowie. Mieszkańcy dzwonili z interwencjami do straży pożarnej i policji. Do pogotowia energetycznego nie mogli się było bowiem dodzwonić.
- To wina naszej centrali, która może przyjąć tylko cztery rozmowy i nawet gdy wszystkie linie są zajęte nie będzie w słuchawce sygnały "zajętości" - tłumaczy Jan Ginter, kierownik rejonu dystrybucji Energi Słupsk. - Zapewniam jednak, że monitorowaliśmy sytuację w całym regionie i usuwaliśmy awarie. Niekiedy zajmuje to jednak więcej czasu.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?