Mieszkańcy Osiek w gminie Borzytuchom denerwują się, że pomost, który wybudowano nad jeziorem jest w tragicznym stanie.
- Pomost powstał kilka lat temu - mówi jedna z mieszkanek Osiek. - Wybudowano też małe pomieszczenie, w którym znajdowały się kajaki i rowerki wodne. Była taka przystań kajakowa. Miejsce było chętnie odwiedzane nie tylko przez naszych mieszkańców, ale też bytowian. Teraz most spróchniał, a kajaki i rowerki zniknęły już w ubiegłym roku. Z fajnego miejsca do rekreacji nic nie pozostało.
Okazuje się, że teraz pomost jest już naprawiany.
- Pomost powstał sześć lat temu - mówi Witold Cyba, wójt Borzytuchomia. - Elementy nawodne były słabsze i spróchniały. Właśnie je wymieniamy. Belki, które są w wodzie są dębowe i są w dobrym stanie. Szykujemy się już do sezonu i przed wakacjami pomost będzie gotowy.
Niestety, kajaki i rowerki nad jeziorem już się nie pojawią. - Pięć lat prowadziliśmy przystań, była też osoba odpowiedzialna, która wydawała sprzęt - wyjaśnia Cyba. - Niestety, część jest uszkodzona, popękana. To, co zostało zmagazynowaliśmy na gminnym terenie. Kajaki i rowerki można wypożyczyć, ale na własną rękę i nie na takich zasadach, jak było to dotychczas.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?