18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Polskie miasta w zagranicznej flocie

Artykuł sponsorowany
„Warszawa” (a właściwie „Warsaw”) pocięta już została na złom. „Kraków”, „Gdańsk”, „Gdynia” i „Sopot” nadal jednak pływają i mają się dobrze. Rzadko się zdarza, by nazwy naszych miast dominowały u niepolskich armatorów. Jest to ukłon właścicieli kompanii w stronę Polaków, dzięki którym w znacznej mierze firma osiągnęła swoją znaczącą pozycję w światowym shippingu.

Wielkie projekty nierzadko zaczynają się od marzeń i wizji odważnie przekutych w czyn. Wizji i odwagi w realizacji swoich planów nie brakowało Anthoniusowi Voorhamowi, Holendrowi, który ponad dwadzieścia lat temu dobrał sobie międzynarodowe grono współpracowników i powołał do życia SMT Ship Management & Transport.

Zaczęło się skromnie, od wyremontowania dwóch, wycofanych z eksploatacji przez innego armatora, statków. Firma konsekwentnie zagospodarowała dla siebie shippingowe nisze, koncentrując się przede wszystkim na rozwoju floty prowadzącej samowyładunki. Takimi statkami są m.in. owi ambasadorzy polskich miast. Wielkie panamaxy potrafią bez udziału nikogo z lądu w ciągu 2dni samodzielnie wyładować i usypać we wskazanym miejscu na kei hałdę kilkudziesięciu tysięcy ton węgla albo rudy. Obecnie flota SMT liczy trzydzieści pięć statków, a w ostatnim kwartale bieżącego roku planuje zakup co najmniej dwóch kolejnych.

Kompania SMT niemal od początku koncentrowała się na obsłudze rynku USA. Dziś statki tego armatora notują po około dwieście zawinięć do portów USA rocznie (głównie w Zatoce Meksykańskiej i na wschodnim wybrzeżu). Statki spod znaku perły omywanej przez morskie fale (takie jest logo firmy) spotkać można także oprócz Karaibów i Ameryki Południowej, również w Europie i Azji. Od zeszłego roku pływają nawet na daleką północ Syberii, dostarczając tam kruszywa potrzebnego przy układaniu gazociągów.

W ubiegłym roku świętowano dwudziestolecie istnienia SMT. Znalezienie pracujących tu ojców i ich dzieci nie jest niczym szczególnym. Miło jednak bylo zauważyć dorastające trzecie pokolenie, stawiające swoje pierwsze kroki w dorosłym życiu również tutaj.
Życie firmy można śledzić na jej stronie internetowej, która publikuje m.in. kompanijny periodyk „Nautical News” http://www.smtgroup.eu/NN2-11-Polish.pdf dostępny w czterech wersjach językowych (polskiej, angielskiej, rosyjskiej i hiszpańskiej).

Rozwój floty wymaga dopływu nowych kadr. Pomimo zatrudniania około 1500 marynarzy firma jest otwarta na zatrudnienie nowych ludzi, szczególnie starszych mechaników, starszych oficerów i kapitanów. Aplikacje można pobierać na stronie www.smtgdynia.pl lub www.smtgroup.eu i wysyłać na adres [email protected]. Można też wypełniać i składać osobiście w naszym biurze przy ul. Parkowej 46 w Sopocie w dni powszednie godzinach 9-17.
Kpt. ż.w. Dariusz Stefaniak
Crewing Manager
SMT Shipmanagement & Transport Gdynia Ltd

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto