Po Dniu Dziecka w Bytowie. Ile pieniędzy zebrali wolontariusze dla rodziny Ćwieków z Niezabyszewa?

Trudno w kilku słowach opisać atrakcje, jakie przygotowali organizatorzy akcji charytatywnej dla rodziny Ćwieków z Niezabyszewa. Potrzebują pilnej pomocy w zakupie samochodu do przewozu osób na wózkach. Los ich nie oszczędzał. Chłopcy, już dorośli – Sylwester i Adam, od urodzenia jeżdżą na wózkach. Mama Halina nie może chodzić od roku, a tata miał zawał. Caritas Diecezji Pelplińskiej zorganizował więc zbiórkę pieniędzy. Potrzeba ponad 121 tys. zł. Na koncie są prawie 74 tys. zł. Brakuje drugie tyle. Zbiórka trwa więc nadal TUTAJ.

Zbiórka prowadzona była także podczas Dnia Dziecka na rynku w Bytowie. Atrakcji nie brakowało. Była loteria fantowa, licytacje bonów do salonów piękności, a nawet na lot paralotnią. Można było kupić kiełbaskę z grilla, najeść się ciasta, zyskać malunek na twarzy lub kolorowego warkoczyka we włosach. Popularnością cieszyły się fotografie z maskotkami – Kubusiem Puchatkiem i Byciem oraz mini-zoo. To ostatnie było tak oblegane, że samica pawia tak się zdenerwowała, że postanowiła dać nogę. Przycupnęła na parapecie okna na pierwszym piętrze kamienicy. Została uratowana.

Wszystkie te atrakcje były zasługą rodziny, przyjaciół i sąsiadów rodziny Ćwieków z Niezabyszewa.

- Pomysł na taką akcję był Mateusza Skwierawskiego. Nie sposób jednak wymienić każdego, kto pomógł w organizacji tej akcji. Wszystkim i każdemu z osobna należą się podziękowania. Takie same kieruję do każdego, kto wspomógł nas i rodzinę Ćwieków

– mówi mieszkanka Niezabyszewa Agnieszka Busłowicz.

Po podliczeniu pieniędzy ze wszystkich puszek okazało się, że udało się zebrać pokaźną kwotę. To 10 230 zł.