Po grze obu drużyn nie było widać, że rywalizują ze sobą ostatni zespół z liderem tabeli. Szczególnie w drugiej odsłonie spotkania poziom był wyrównany i każda z ekip stworzyła sobie sytuacje na strzelenie bramek. Zdecydowaną większość mieli goście. Jednak bramka strzeżona przez Filipa Elżanowskiego wydawała się jakby zaczarowana. Futbolówka po strzale bytowian albo odbijała się od poprzeczki, albo graczy Orląt, albo z piłką lecącą wzdłuż linii bramkowej mijał się Jakub Gronowski.
Natomiast gdyby redzianie wykazali się większą skutecznością, to bytowianie zamiast o zwycięstwo walczyliby najpierw o remis. Przed szansami na zdobycie goli dla Orląt stanęli m.in. Krzysztof Ziemak z rzutu wolnego, Filip Heing po indywidualnej akcji i Damian Pek, ale strzelał ze zbyt ostrego kąta. Jedynego gola w meczu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzałem głową zdobył w doliczonym czasie gry Michał Pietrzyk.
Orlęta Reda - Bytovia Bytów 0:1 (0:0)
Bramki: 0:1 - Michał Pietrzyk (90+2)
Orlęta: Elżanowski - Trocki, Wesołowski, Wasielewski I, G.Kila - Heinig, Styn, Ziemak (90+2 Morgiel), Królik, T. Kila I - Pek (68 Stępień)
Bytovia: Oszmaniec - Łapigrowski, Szałek, Szmidke I, Wieczorek - Syska (58 Rosiak), Pietrzyk, Pięta I, Ciemniewski (75 Paraficz) - Bryndal (58 Pufelski), Gronowski (58 Nascimento)
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?