Tego dnia (sobota 17 sierpnia) bez znaczenia było kto i jaka maszyna przyjechał. Ważne było, żeby miała tylko dwa koła. Wśród motocykli były oczywiście takie, jak spod igły. Nie one jednak najbardziej przyciągały wzrok, a staruszki, wręcz kultowe Junaki czy WueSKi. - Przez 48 lat moja WueSKA stała w szopie. Jak ona wyglądała… Ruina – kręcił głową Kazimierz Głodowski z Bytowa. - Ponad dwa lata temu kolega dał mi się przejechać na swojej. Dopiero wtedy przypomniałem sobie, że przecież moja stoi w szopie. Wyremontowałem ja i teraz z żona jeździmy sobie rekreacyjnie – wspominał.
Takie ciekawostki można było usłyszeć podczas MotoFolku w Parchowie. Najpierw była tradycyjnie parada.
Do konkursu jedzenia pierogów zgłosiło się sześć osób.
A skoro była impreza motocyklowa, to nie mogło zabraknąć pokazu stuntu.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?