Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oszuści chcieli wyciągnąć duże pieniądze od starszej mieszkanki Bytowa. Uratowali ją policjanci

Maria Sowisło
Maria Sowisło
Zbieg okoliczności i szybka reakcja policjantów z Bytowa uchroniła starszą mieszkankę od straty dużej gotówki. Zadzwonili do niej oszuści, podając się za policjanta i prokuratora.

Do 64-letniej mieszkanki Bytowa na numer stacjonarny zadzwonił mężczyzna, który przedstawiał się jako gdański prokurator. Poprosił on kobietę o numer komórkowy i podczas dalszej rozmowy przekonywał ją, że jej pieniądze są zagrożone i aby ich nie stracić, musi przelać je na wskazane przez niego konto.

- Dodatkowo mężczyzna przez cały czas chciał być z 64-latką w kontakcie telefonicznym, zarówno podczas drogi do banku, jak i podczas wykonywania późniejszej transakcji. Zabronił jej również mówić o sytuacji innym osobom – relacjonuje rzecznik prasowy bytowskich policjantów Dawid Łaszcz. - Kobieta, zmanipulowana kilkunastominutową rozmową, postanowiła że przekaże pieniądze. W tym celu udała się do placówki pocztowej, gdzie zleciła przekaz aż 20 tysięcy złotych na wskazane angielskie konto bankowe. Wychodząc z budynku zauważyła umundurowanych policjantów. Aby upewnić się, czy dobrze zrobiła, wszystko im opowiedziała – dodaje Dawid Łaszcz i zaznacza, że kiedy dzielnicowi usłyszeli historię i sposobie przeprowadzonej rozmowy, zorientowali się, że seniorka padła ofiarą oszustów.

Natychmiast weszli do placówki pocztowej i wytłumaczyli, że 64-latka najprawdopodobniej została oszukana. Po tej informacji pracownice zablokowały wykonany chwilę wcześniej przekaz. Na szczęście reakcja była na tyle szybka, że całą kwotę udało się odzyskać. Kobieta w bytowskiej komendzie złożyła zawiadomienie o przestępstwie usiłowania oszustwa.

Przy tej okazji policjanci przypominają, jak nie dać się oszukać:

  • policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy
  • nie informują o prowadzonych sprawach telefoniczne i nie angażują w swoje postępowania przypadkowych osób.

- Ofiarą manipulacji może paść każdy! Jeżeli odbierzesz telefon z informacją o „tajnej policyjnej akcji”, w której masz wziąć udział i poproszą cię o pieniądze, nie wdawaj się w dyskusję. Zakończ rozmowę, a o wszystkim powiadom najbliższą jednostkę policji – radzi rzecznik bytowskich mundurowych.

ZOBACZ TAKŻE:
Czujne oko kamer strzeże Bytowa. Monitoring miejski zaczął działać pełną parą. Wgląd mają policjanci

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto