Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Orlen Tour de Pologne Amatorów w Bytowie (17.09.2022). Kilkuset uczestników i wielkie, amatorskie ściganie | ZDJĘCIA, WYNIKI

Robert Gębuś
Robert Gębuś
Dopisała pogoda, atmosfera i frekwencja. W ostatnim z trzech wyścigów Orlen Tour de Pologne Amatorów nie zabrakło sportowych emocji i wielkiej promocji Kaszub, przez które wiodła malownicza trasa zawodów. W wyścigu mógł wziąć udział każdy, kto ukończył 18 lat i kocha jazdę na rowerze. - To wielka, kolarska uczta - podkreślał Czesław Lang, pomysłodawca i organizator imprezy.

Bytów był gospodarzem trzeciego wyścigu z cyklu Orlen Tour de Pologne Amatorów, organizowanym przez Orlen Lang Team Race. Po zawodach rozegranych podczas Tour de Pologne w Arłamowie i w Augustowie, był to ostatni z cyklu, organizowanego dla wszystkich miłośników jazdy na rowerze.

-To wyścig zadedykowany wszystkim którzy kochają jazdę na rowerze

- mówi Czesław Lang, organizator wyścigu

.- Mamy tu kategorie wiekowe począwszy od 18 lat w górę, a najstarszy zawodnik, który wystartował miał 84 lata. O tyle jest to ciekawe, że jedziemy wszyscy razem, ale jesteśmy klasyfikowani w swojej kategorii wiekowej, żeby dać sobie równe szanse.

Na starcie zawodów stanęło kilkuset uczestników, którzy mogli wybrać dystans maxi o długości 82,8 km oraz mini 41,4 km.

- Można zrobić jedną rundę, albo dwie, w zależności kto jak się czuje

- mówił Czesław Lang.

- Dużo ludzi przyjechało na krótki dystans, pogoda się poprawiła i ostatecznie zdecydowali się na długi etap. To wielka kolarska uczta.

Komplet wyników znajdziesz tutaj

Promocja Polski i miejsca do których Czesław Lang wraca z sentymentem

Trasa wiodła malowniczymi terenami Kaszub, dzięki czemu wyścig, poza wartością czysto sportową, posiadał także walory krajoznawcze. Dla Czesława Langa zawody w Bytowie niosły ze sobą dodatkowy ładunek emocjonalny, bo dla niego właśnie w tam wszystko się zaczęło.

-Wyścig jest dla mnie wielkim sentymentem, ponieważ jest to Bytów, miasto gdzie zaczynałem swoją karierę sportową, ścigając się w Baszcie Bytów

- wspomina Czesław Lang

. -Okoliczne lasy przejeżdżałem dziesiątki razy i chcemy się tym pochwalić. Oczywiście wyścig jest ważny, ale przy okazji promujemy kraj i pokazujemy Polskę. Kaszuby są tak piękne, tyle jest ciekawych miejsc, jeszcze nieodkrytych, cieszę się, że z całej Polski przyjeżdżają zawodniczki, zawodnicy, żeby tutaj wystartować i wspólnie się bawić. Później wracają, często jako turyści i myślę, że jest to najlepsza forma promocji tego regionu.

Chociaż wyścig dedykowany był amatorom, to gościnnie wystąpił w nim Kamil Małecki, zawodowiec z grupy Lotto Soudal, niedawny uczestnik Vuelty a Espana, który zapowiadał, że podyktuje tempo uczestnikom. Dopisywała atmosfera i pogoda. - Życzę wszystkim połamania kół. Pogoda zamówiona, szykuje się piękne ściganie - powiedział przed startem Czesław Lang.
Zawodnicy, wystartowali z Bytowa w grupach. Przejeżdżali przez Dabrówkę, do Borzytuchomia, potem przez malownicze wzniesienia Kołczygłów określanych jako “małe Alpy”, Gałęźnię Wielką, potem zakręt od strony Grzmiącej i finisz w Bytowie. Wygrał go Wojciech Zieliński z Quest Road, który ponad 82 km pokonał w czasie 1:56:56. Na drugim miejscu finiszował Rafał Rynkowski z Kopernik Toruńskie Pierniki Team. Trzeci był Giaur Tur Gabriel z Pro4Fun. Wśród kobiet zwyciężyła Agata Mikołajczyk (Bogdziewicz Team Cumulus), druga przyjechała Aleksandra Szymkiewicz z Wrocławia a trzecia Anna Wajs z Gdyni. W "małym" wyścigu zwyciężył Tomasz Reca MLKS Baszta Bytów a wśród pań tryumfowała Karolina Karpińska, także MLKS Baszta Bytów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto