Wyniki badań dwulatka, z którym rodzice zgłosili się do Szpitala Powiatu Bytowskiego, wskazywały na rozwijającą się posocznicę w przebiegu zapalenia płuc. Nie ulegało wątpliwości, że stan dziecka może szybko się pogorszyć, nawet do poziomu zagrożenia życia, więc szpital w Bytowie powinien jak najszybciej przekazać je szczebel wyżej.
- Wykonałam 22 telefony z komórki, szukając dla niego miejsca - wyjaśnia dr Beata Bigda-Świątek, ordynator oddziału dziecięcego w Bytowie. - Z zasady pacjent z podejrzeniem sepsy wymaga transportu do ośrodka, gdzie jest OIOM. Ma go Szpital Dziecięcy w Gdańsku Oliwie. Dyżurujący tam lekarz jednak odmówił, tłumacząc się brakiem miejsc - twierdzi dr Bigda-Świątek.
Podobną odpowiedź otrzymała z innych szpitali, m.in. w Kościerzynie, Słupsku, na Zaspie, z zakaźnego. O pomoc zwróciła się nawet do dyżurnego lekarza województwa.
- Lekarze koordynatorzy są od spraw nadzwyczajnych, od katastrof, ale ich pomoc może się przydać również w awaryjnych sytuacjach, bo zagrożenie życia jednego dziecka jest tak samo ważne, jak stu innych osób - tłumaczą w centrum zarządzania kryzysowego wojewody.
Dyżurny lekarz województwa okazał się jednak równie bezradny. Dopiero po telefonicznej interwencji wojewódzkiego konsultanta dla dziecka z Bytowa znalazło się miejsce w Szpitalu Dziecięcym na Polankach.
Tymczasem szpital powiatowy ma wręcz obowiązek skontaktować się ze szpitalem wyższego poziomu referencyjnego w sytuacji, gdy nie daje sobie rady z małym pacjentem z powodu braku możliwości diagnostycznych lub ciężkiego stanu dziecka i braku OIOM-u. W praktyce jest to niezwykle trudne zadanie.
Więcej o sprawie przeczytasz w piątkowym (11.04) wydaniu Dziennika Powiatu Bytowskiego. Publikujemy m.in. komentarz ministra zdrowia.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?