Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Od 5 lat szpital w Miastku nie może ruszyć ze swoim największym unijnym projektem. Teraz też się nie udało

Andrzej Gurba
Andrzej Gurba
Iwona Ściślewska, prezes Szpitala Miejskiego w Miastku.
Iwona Ściślewska, prezes Szpitala Miejskiego w Miastku. Fot. Andrzej Gurba
Największy unijny projekt szpitala w Miastku znowu spalił na panewce. Chodzi m.in. o modernizację bloku operacyjnego i remont oddziału wewnętrznego. Przetarg unieważniono z powodu braku podpisu, ale nawet gdyby nie ten fakt, to i tak było za mało pieniędzy.

Szpital Miejski w Miastku od końca 2017 roku ma zapewnione zewnętrzne dofinansowanie na modernizację bloku operacyjnego, oddziału wewnętrznego oraz oddziału rehabilitacji kardiologicznej. W chwili przyznawania dotacji wartość inwestycji wyliczono na około 15,6 mln zł. Do tej sumy unijne dofinansowanie wyniosło 12,1 mln zł, wsparcie z budżetu państwa 1,4 mln zł. Około 2,1 mln zł szpital miał wyłożyć z własnej kieszeni.

Wpłynęła jedna oferta. Wykonawca chciał 25 mln zł, a szpital ma 10 mln zł

Przez ostatnich 5 lat miastecka lecznica kilka razy próbowała rozpocząć inwestycję. Nie udało się (brak ofert, za drogie oferty, brak własnych środków). Zgodnie z pierwotną umową, wszystkie prace miały zostać wykonane do końca 2022 r. W tym roku szpitalowi udało się aneksować umowę z Urzędem Marszałkowskim w Gdańsku na wykorzystanie dotacji do końca 2023 r. Wychodzi na to, że jednak niewiele to da, bo ogłoszony we wrześniu br. przetarg został właśnie unieważniony.

- W przetargu wpłynęła jedna oferta. Został on unieważniony z uwagi na braki formalne. A konkretnie z powodu braku podpisu w formularzu ofertowym – mówi Iwona Ściślewska, prezes Szpitala Miejskiego w Miastku. Dodajmy, że nawet gdyby oferta była formalnie poprawna, to i tak przetarg zostałby unieważniony z uwagi na zaproponowaną przez wykonawcę (Zakład Murarski Franciszka Degisa z Miastka) kwotę. To około 25 mln zł. Tymczasem szpital chciał wydać na prace niespełna 10 mln zł.

Szpitalny projekt został okrojony

W tym miejscu trzeba wyjaśnić kwestie finansowe i okrojenie pierwotnego projektu. – W ostatnim przetargu zrezygnowaliśmy m.in. z zakupu sprzętu, bo w zdecydowanej większości już go posiadamy. Zrezygnowaliśmy także z systemu sterowania salami. To kosztowne prace i mogłyby zostać wykonane później. Te działania były po to, aby obniżyć koszty na teraz - wyjaśnia Iwona Ściślewska.

Po tych zmianach kosztorysowa wartość robót budowlanych wynosi 13,5 mln zł. Skąd więc tylko niespełna 10 mln zł zaplanowanych przez szpital na prace? – Te 10 mln zł to dotacja. W warunkach przetargu była możliwość negocjacji z wykonawcą. I gdyby oferta opiewała na naszą wartość kosztorysową (13,5 mln zł po znacznym okrojeniu projektu – dop. redakcji), to szukalibyśmy dodatkowych pieniędzy – stwierdza Iwona Ściślewska.

Tu musimy zaznaczyć, że miastecki szpital nie ma płynności finansowej, a jego zadłużenie wynosi kilkanaście milionów złotych. Być może z pomocą przyszłaby gmina Miastko, która jest właścicielem szpitala. Tak, czy inaczej nie ma się już co przywiązywać do pierwotnej kwoty wartości inwestycji (około 15,6 mln zł).

Co dalej? Może uda się choć zrobić oddział wewnętrzny

Co dalej? Prezes Iwona Ściślewska mówi, że na dzisiaj nowy termin wykorzystania unijnej dotacji jest sztywny (koniec 2023 r.). Ten fakt, jak i koszty inwestycji oraz zadłużenie szpitala, najprawdopodobniej oznaczają rezygnację z prac (dotacji nie trzeba zwracać, bo na tym etapie to wirtualne pieniądze). Zarząd szpitala chciałby wykorzystać choćby część unijnych pieniędzy. Chodzi o prace remontowe związane z przeniesieniem oddziału wewnętrznego do dawnych pomieszczeń zakładu opiekuńczo-leczniczego. Oddział wewnętrzny jest w najgorszym stanie ze wszystkich oddziałów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto