Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O włos od tragedii w Bytowie. Radosław Andrzejewski uratował życie swojej rodziny i sąsiadów

Redakcja
Radosław Andrzejewski
Radosław Andrzejewski Łukasz Boyke
Radosław Andrzejewski, mieszkaniec jednego z bloków przy ulicy Domańskiego w Bytowie uratował życie swojej rodzinie i sąsiadom. Miał w domu czujkę tlenku węgla.

Radosław Andrzejewski z Bytowa był zaskoczony, kiedy w jego mieszkaniu włączyła się czujka wykrywająca obecność tlenku węgla w powietrzu. Okazało się, że do przekroczenia dopuszczalnych norm doszło w mieszkaniu znajdującym się piętro wyżej. Znajdowała się w nim czteroosobowa rodzina.

- Czujnik kupiłem po tym, jak namówiła mnie teściowa - przyznaje Andrzejewski. - Koszt jego zakupu był niewielki, więc zdecydowałem się zainwestować. Okazało się, że to trafiona inwestycja. Zachęcam innych do tego, by wyposażali swoje mieszkania w tego rodzaju sprzęt.

Przeczytaj również o tym, jak paliła się lakiernia w Nakli

Po tym, jak w mieszkaniu Radosława Andrzejewskiego włączyła się czujka czadu na miejsce przyjechali strażacy, którzy stwierdzili znaczne przekroczenie dopuszczalnych norm w budynku.

- Zagrożenie życia mieszkańców było gromne - mówi asp. sztab. Stefan Pituch, zastępca komendanta PSP w Bytowie. - Gdyby nie to urządzenie, zapewne doszłoby do tragedii. Na szczęście nikomu nic się nie stało - dodaje strażak.

Więcej o całym zdarzeniu przeczytasz 29.01 w Dzienniku Powiatu Bytowskiego, regionalnym dodatku do Dziennika Bałtyckiego.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto