Każdego dnia pracownicy wydziału Spraw Rolnych i Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Bytowie odbierają nawet kilka telefonów o tym, że psy bez swoich właścicieli wałęsają się po ulicach miasta. W większości przypadków nie udaje się ustalić właściciela czworonoga. Wtedy zwierzę jest przewożone do schroniska w Kościerzynie, z którym gmina ma podpisaną umowę.
- Tam pies jest znakowany i sterylizowany. W ubiegłym roku na tę usługę wydaliśmy około 21 tys. zł. - mówi Marcin Chac z Urzędu Miasta w Bytowie. Oczywiście hycla wzywamy w ostateczności i tylko wtedy, kiedy zwierzę jest wyjątkowo niebezpieczne. Gdybyśmy chcieli angażować firmę do każdego porzuconego zwierzęcia, to koszty z tego tytułu z pewnością byłyby dużo wyższe.
Przeczytaj także o nietrzeźwych na drogach powiatu bytowskiego
Na terenie powiatu bytowskiego nie brakowało wyjątkowo brutalnych przypadków porzucania czworonogów. Jednym z najbardziej nieludzkich sposobów pozbycia się psa jest przywiązywanie go do drzewa lub wywożenie poza miasto i wyrzucanie z jadącego samochodu. Jeśli takie zwierzę uda się odnaleźć, z pomocą przychodzą najczęściej ludzie dobrej woli, którzy przygarniają czworonoga.
O pomysłach pracowników Urzędu Miasta w Bytowie w jaki sposób chcieliby walczyć z tym zjawiskiem przeczytasz 1.02.2013 w piątkowym wydaniu Dziennika Powiatu Bytowskiego.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?