Zaczęło się od tego, jak niedługo po otwarciu posiedzenia do zaproponowanych i wypracowanych na komisjach projektów uchwał wójt Wacław Kozłowski złożył swoją autopoprawkę. Ta dotyczyła głównie wyższych od zaproponowanych przez radnych stawek za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Takie zachowanie włodarza spotkało się z głośnym sprzeciwem większości radnych.
- Wysokości opłat zostały ustalone po burzliwych negocjacjach już 22 lutego podczas posiedzenia komisji – mówi Mirosław Krauze, radny gminy Kołczygłowy. Dziś, kiedy dostaje materiały na dzisiejszą sesję i nie ma tych propozycji radnych, bo są zupełnie inne wstawione, czyli takie jakie zaproponował wójt. Mówmy o realnych stawkach, a nie takich, które dodatkowo będą obciążały ludzi. My jako radni powinniśmy dbać o naszych mieszkańców. Wygląda na to, że głos radnych dla wójta się nie liczy, bo i tak zrobił tak jak chciał. Ja nie mogę zrozumieć, od czego my tu jesteśmy – pytał zdenerwowany radny Krauze.
Komentarz wójta Wacława Kozłowskiego oraz o tym ile mieszkańcy gminy Kołczygłowy zapłacą za śmieci według nowych przepisów przeczytasz 15.03 w piątkowym wydaniu Dziennika Powiatu Bytowskiego.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?