Policjanci z Bytowa czterem kierowcom wlepili mandaty i zatrzymali na trzy miesiące prawo jazdy za przekroczenie o 50 km/h dozwolonej prędkość. Pierwszy, jadący iveco, wpadł w Zielinie w środę 29 lipca tuż po godz. 8.00, a kolejny dzień później w Miłocicach. Ten kierowca jechał toyotą. Kolejny pirat drogowy stracił prawo jazdy w Zielinie za to samo przewinienie. Zatrzymany został w piątek 31 lipca, kiedy kierował renault. Nie tylko mężczyźni mają „ciężką” nogę. Na gaz depnęła także kierująca hyundaiem, która w Zielinie przekroczyła prędkość o ponad 50 km/h. Też straciła na trzy miesiące prawo jazdy.
Po dwóch głębszych
Do dwóch lat więzienia z kolei grozi tym prowadzącym pojazdy, którzy jechali na podwójnym gazie. Najwięcej, bo dwa promile alkoholu w organizmie miał kierujący motorowerem, którego policjanci zatrzymali w Bytowie na ulicy Przemysłowej. To działo się we wtorek 28 lipca. Tego samego dnia niemal trzy godziny później w ręce policjantów wpadł pijany rowerzysta. Dyżurny otrzymał informacje o potrąceniu jednośladu na trasie z Udorpia do Ugoszczy. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że rowerzysta ma ponad dwa promile alkoholu w organizmie i sam przewrócił się na drodze. Teraz grozi mu areszt lub grzywna. Kolejny dzień patrolowania dróg i kolejny rowerzysta zatrzymany. Tym razem w sobotę (1 sierpnia) w Piaszczynie. Mężczyzna w organizmie miał prawie 1,5 promila alkoholu.
Zdecydowanie mniej wypił kierujący w czwartek (30 lipca) saabem. Jeździł autem po Bytowie a w organizmie miał 0,4 promila. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.
Z kolei po zażyciu amfetaminy, jak wynika z policyjnych doniesień, w niedzielę (2 sierpnia) volkswagenem po Bytowie jeździł 31-letni mężczyzna. Zachowanie kierowcy wskazywało, że może znajdować się pod wpływem narkotyków. Badanie narkotesterem potwierdziło przypuszczenia, bo 31-latek był pod wpływem amfetaminy. Mężczyźnie pobrano krew do badań. W trakcie czynności okazało się również, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Teraz grozi mu do dwóch lat więzienia.
Roztargnienie? Nieuwaga?
Najwyraźniej to przyczyny aż ośmiu kolizji. I tak na rondzie Kaszubskim w Bytowie kierujący volkswagenem nie ustąpił pierwszeństwa i zderzył się z fordem, w Miastku z tego samego powodu kierująca oplem zmusiła mini do ucieczki zakończonej zderzeniem ze znakiem. Z kolei na drodze z Objezierza do Suchorza kierujący skodą najprawdopodobniej nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu i najechał na tył hondy, a w Kołczygłowach kierujący iveco, cofając nie zachował szczególnej ostrożności i uderzył w zaparkowanego seata. Wszyscy sprawcy tych kolizji otrzymali mandaty.
Za szybko, za dziko…
Niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze to prawdopodobne przyczyny trzech kolizji na drogach w powiecie bytowskim. I tak na trasie z Sulęczyna do Parchowa wywróciła się ciężarówka przewożąca dłużycę. Mundurowi, którzy pracowali na miejscu ustalili, że kierujący ciągnikiem siodłowym man z przyczepą załadowana drewnem najprawdopodobniej w wyniku niedostosowania prędkości i awarii ogumienia, stracił panowanie nad pojazdem i doprowadził do wywrócenia pojazdu.
W Tuchomiu z kolei kierująca kią na zakręcie straciła panowanie nad pojazdem i zjechała do rowu, gdzie auto przewróciło się na bok. Tez w rowie w Tuchomiu podróż zakończył kierowca audi. Sprawcy kolizji otrzymali od policjantów mandaty. Podobnie, jak kierujący volkswagenem w Bytowie, który potrącił na przejściu dla pieszych rowerzystę. To miało miejsce na skrzyżowaniu ulic Sikorskiego i Kochanowskiego.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?