Chciałoby się powiedzieć, jakie czasy, takie Motozające. Członkowie Miasteckiego Stowarzyszenia Motocyklowego „Gryf” zorganizowali pomimo pandemii koronawirusa jedną ze swoich cyklicznych imprez. Trudno to jednak nazwać imprezą, bo w trzyosobowym składzie i bez tradycyjnej parady, przedstawiciele „Gryfa” rozwieźli słodkości i paczki. Każde dziecko hospitalizowane w Szpitalu Miejskim w Miastku, prócz słodyczy, dostanie również poduchę z grafiką Motozajęcy. Prezes placówki Renata Kiempa otrzymała również maskotkę, by umilała ten trudny czas. Motocykliście pamiętali też o personelu medycznym, do którego trafią słodycze. Podobnie, jak do strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Miastku i policjantów z Komisariatu Policji w Miastku i strażników miejskich. Co ważne, członkowie „Gryfa” dostarczyli też w ubiegłym tygodniu do szpitala 12 litrów płynu do dezynfekcji.
- To są złote chłopaki. Dziękuję
– nie kryła wzruszenia prezes placówki Renata Kiempa.
Wśród prezentów dla szpitala były też maseczki uszyte przez Annę Czapiewską. A w tym roku Motozajączkami byli Stacja Paliw SZADO Ginger Ginger, MiniMarkety „Grosik” w Miastku, Agnieszka i Daniel Braunowie, Zakład Usług Komunalnych w Miastku, firma Kazimierza Kowalskiego Kodek, Hurtownia IBIS Władysławy Bucław, Granipol Łukasza Tomczaka, sołectwo Zielin z Eweliną Kulą na czele, Irena Wirkus.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?