Mieszkanka Bytowa żąda przywrócenia komunikacji miejskiej. Wspólnie z grupą mieszkańców zbiera podpisy pod petycją, która ma być przedłożona Radzie Miejskiej. Zwolenników jest już ponad 800.
- Opiekuje się niepełnosprawnym synem, z którym chciałabym normalnie przemieszczać się po mieście, nie ponosząc dużych kosztów - uzasadnia Wanda Stanke.
Nasza Czytelniczka twierdzi, że teraz wszelkie zaświadczenia i legitymacje potwierdzające stopień niepełnosprawności i uprawniające do korzystania z ulg nie mają żadnej wartości.
- Płacimy tylko taksówkarzom, którzy za swoje usługi biorą dużo więcej. Starsze osoby powinny byś lepiej traktowane - uważa Wanda Stanke.
Trochę inną wizję mają miejskie władze, które zaproponowały zastępcze rozwiązania. - Są ulgi i można też odliczyć koszt dowożenia osoby niepełnosprawnej - mówi Adam Leik, wiceburmistrz.
Zwolenników wprowadzenia w Bytowie komunikacji miejskiej z dnia na dzień jest coraz więcej, bo regularnie rożnie lista podpisów.
- Jest sporo osób, które na pewno skorzystałyby z tej usługi - zapewnia kobieta.
Więcej przeczytasz w sobotę 9.07. w Dzienniku Bałtyckim
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?