Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miastko. Z wieży widać wszystko w promieniu kilkunastu kilometrów

Mateusz Węsierski
Marta Ostaszewska i Edmund Gawin przy pulpicie, na którym określa się dokładną lokalizację pożaru. FOT. MATEUSZ WĘSIERSKI
Marta Ostaszewska i Edmund Gawin przy pulpicie, na którym określa się dokładną lokalizację pożaru. FOT. MATEUSZ WĘSIERSKI
Z wieży obserwacyjnej, którą w tym roku zbudowało Nadleśnictwo Miastko są fantastyczne wręcz widoki. Widać wszystko w promieniu kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu kilometrów.

Z wieży obserwacyjnej, którą w tym roku zbudowało Nadleśnictwo Miastko są fantastyczne wręcz widoki. Widać wszystko w promieniu kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu kilometrów. Na razie jednak wieża jest zamknięta dla turystów.

Może jednak zmieni się to jeszcze przed sezonem. Teraz widoki mogą podziwiać tylko ci, którzy obserwują i pilnują okolicznych lasów. A wieża bardzo w tym pomaga.

- Ostatnio od momentu zauważenia pożaru do jego ugaszenia po poinformowaniu straży pożarnej minęło tylko 28 minut - podkreśla Marta Ostaszewska z Nadleśnictwa Miastko.

Strażacy ustalili szczegóły współpracy z dyżurującym na wieży Edmundem Gawinem, który pracuje codziennie od godziny 10 do 20. Musi być zawsze czujny i odróżniać dymy, które są już stałym elementem krajobrazu od tych nowych, czyli pożarów.

- Dym pożarowy jest najpierw ciemny i dopiero później robi się jasny, a inne są zawsze jasne - wyjaśnia Gawin.

Oprócz czujnego oka pozostaje mu jeszcze ta przyjemniejsza część pracy.

- Widok stąd jest wspaniały - dodaje.

Wieża ma 48,5 metra wysokości, ale stoi na wzgórzu, którego szczyt jest 192 metry nad poziomem morza. Okolice ogląda się więc wysokości 240,5 metrów. Budowa wieży kosztowała leśników 431 tysięcy złotych złotych. Obiekt stoi w leśnictwie Słosinko, w pobliżu tzw. parku Rummela.

- Bardzo się nam przyda, bo wokół Miastka jest bardzo dużo lasów, a stąd można określić dokładną lokalizację pożaru. Będziemy mogli szybciej dojechać na miejsce, bo z góry pokieruje nami dyżurny - mówi Roman Ostrowski, komendant Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Miastku.

Wieża ma w przyszłości spełniać też rolę turystyczną. Aby jednak wpuścić zwiedzających leśnicy muszą jeszcze zabezpieczyć metalową siatką platformę widokową.

Na razie więc widoki można podziwiać z dwóch drewnianych, niższych wież: w Rekowie na Górze Siemierzyckiej i w Piasznie na górze Lemana.

222 stopnie - trzeba pokonać, aby wejść na szczyt wieży obserwacyjnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto