Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miastko. Władze samorządu wyciągają rękę za czynsz do "Pomocnej Dłoni"

Mateusz Węsierski
Zasługujemy na wsparcie - twierdzi Dorota Adamecka. FOT. ARCHIWUM/MATEUSZ WĘSIERSKI
Zasługujemy na wsparcie - twierdzi Dorota Adamecka. FOT. ARCHIWUM/MATEUSZ WĘSIERSKI
Kłopoty z czynszem ma także stowarzyszenie Osób i Dzieci Niepełnosprawnych "Pomocna Dłoń" w Miastku. Czuje się dyskryminowane przez władze tego miasta. Burmistrz twierdzi, że robi wszystko zgodnie z obowiązującym ...

Kłopoty z czynszem ma także stowarzyszenie Osób i Dzieci Niepełnosprawnych "Pomocna Dłoń" w Miastku. Czuje się dyskryminowane przez władze tego miasta. Burmistrz twierdzi, że robi wszystko zgodnie z obowiązującym prawem, a "Pomocna Dłoń" już szuka pomocy w Warszawie.

- Z czego mamy zapłacić czynsz za nasz lokal, jeśli przez cały rok nie jesteśmy w stanie uzbierać nawet 200 złotych ze składek? - pyta Dorota Adamecka, przewodnicząca stowarzyszenia.

Punktem spornym stały się właśnie zaległości w płaceniu czynszu za lokal przy ulicy Konstytucji 3 Maja. Jest tam, między innymi świetlica dla dzieci. W zeszłym roku stowarzyszenie nie zapłaciło za trzy ostatnie miesiące. Pod naciskiem władz należności zostały uregulowane. Teraz znowu "Pomocna Dłoń" nie zapłaciła 700 złotych za pierwsze trzy miesiące tego roku. I z zapłatą może być teraz ciężko, bo stowarzyszenie nie dostało pieniędzy w gminnym konkursie grantowym. Fundusze te miały być przeznaczone m.in. na organizację ogólnopolskiego festiwalu osób i dzieci niepełnosprawnych.

- Nie przejmujemy się tym w ogóle. Niech władza robi festiwal sama dla siebie. My zrobimy imprezę koło Miastka, a nie, tak jak zawsze, na placu przy ulicy Dworcowej - mówi Dorota Adamecka.
W tym przypadku sporną kwestią jest to, jakie dokumenty powinna złożyć przewodnicząca, aby dotację uzyskać.

- Zrobiłam tak jak to zrobić powinnam. Dałam rozliczenie z wydatkowania tylko gminnej dotacji w ubiegłym roku i to powinno wystarczyć - zapewnia Adamecka.
Urzędnicy twierdzą jednak, że powinna rozliczyć się ze wszystkich środków, jakie uzyskała na organizację tej imprezy. Nie poddają się też w dyskusji o opłacaniu lokalu stowarzyszenia.

- Każde stowarzyszenie musi płacić za gminny lokal - twierdzi stanowczo Roman Ramion, burmistrz Miastka.

Przewodnicząca nie zamierza rezygnować i zwróciła się już do rzecznika praw dziecka.

- Jak będzie potrzeba, to zwrócę się po pomoc do marszałka Sejmu. Oni chcą od nas wyciągać pieniądze, ale dawać już nie. Zasłużyliśmy sobie chociażby tym, że promujemy Miastko w największych polskich miastach - podkreśla.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Miastko. Władze samorządu wyciągają rękę za czynsz do "Pomocnej Dłoni" - Bytów Nasze Miasto

Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto