Miastko. Wielkie trzęsienie dyrektorskimi stołkami

Za niecałe trzy miesiące Janusz Gawroński, dyrektor Miejsko - Gminnego Ośrodka Kultury w Miastku po ponad 20 latach pracy pożegna się ze stanowiskiem. Za trzy miesiące, bo tyle trwa wypowiedzenie wręczone mu przez burmistrza Romana Ramiona.
- To efekt wcześniejszych zapowiedzi. Jak na razie wiem, że tylko ja takie wypowiedzenie dostałem - mówi ze zrozumieniem Janusz Gawroński.
Właśnie konflikt wokół jego osoby był przyczyną zmiany zasad wyboru dyrektorów. W połowie zeszłego roku, jako pierwsi, informowaliśmy o konflikcie Gawrońskiego z pracownikami. Żądali odwołania go ze stanowiska. Ostatecznie doszli do porozumienia, ale burmistrz zapowiedział zmianę zasad. Dyrektorzy muszą być wybierani w konkursach. Pierwszy konkurs już w marcu. Wtedy to specjalna komisja wybierze dyrektora domu kultury.
- Może i wystartuję w tym konkursie. Muszę się nad tym zastanowić - dodaje Gawroński.
Burmistrz nie chce na razie ujawniać dalszych posunięć. Wypowiedzenia mogą jednak niebawem otrzymać też dyrektorzy Ośrodka Sportu Rekreacji i Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, Zakładu Energetyki Cieplnej czy Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej.
- Wypowiedzenia na razie jeszcze nie dostałem, ale podejrzewam, że to tylko kwestia czasu - mówi Lech Warsiński, od ponad 20 lat dyrektor OSRIRON.
Pewny swojego stanowiska może być w zasadzie tylko Dariusz Zagaja, dyrektor Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, bo akurat on został wybrany w konkursie.
- Za trzy miesiące sytuacja będzie uporządkowana - zapewnia tajemniczo burmistrz Ramion.
Do sprawy wrócimy.