Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miastko dąży do rozłamu w powiecie

[email protected]
Polityczne układanki we władzach powiatu nie uspokajają nastrojów w Miastku, a wręcz je zaostrzają. Społeczeństwo nie uważa, że nowy starosta coś zmieni.

Polityczne układanki we władzach powiatu nie uspokajają nastrojów w Miastku, a wręcz je zaostrzają. Społeczeństwo nie uważa, że nowy starosta coś zmieni. Ludzie chcą się oderwać od znienawidzonego powiatu bytowskiego, a popierają ich lokalni politycy, którzy na forum publicznym rzucają nowe pomysły.

- Trzeba przeprowadzić referendum i wprowadzić zmiany granic administracyjnych. Moglibyśmy być w powiecie słupskim, albo nawet w województwie zachodniopomorskim - mówi Ryszard Mieczkowski, lider Niezależnej Inicjatywy Wyborczej w Miastku.

W tej sprawie odbędzie się nawet specjalna sesja Rady Miejskiej. Punktem zapalnym jest likwidacja oddziału chirurgicznego w pionie miasteckim Szpitala Powiatu Bytowskiego.

Niektórzy rzucają zupełnie nierealny pomysł utworzenia samodzielnej gminy Miastko, która nie będzie w żadnym powiecie. Bardziej realna jest jednak likwidacja wszystkich powiatów w Polsce. W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji trwają analizy skutków takiej decyzji.

- Jeszcze długa droga przed nami - zastrzega Krystyna Golat, dyrektor Departamentu Administracji Publicznej MSWiA w Warszawie.

Miastczanie długo czekać nie zamierzają. Sadzą, że prędzej uda się przyłączyć do powiatu słupskiego, choć i tu nikt nie czeka z otwartymi ramionami.

- To raczej plan nie do zrealizowania - twierdzi Leszek Kreft, rzecznik prasowy starosty słupskiego.

Wszelkie plany zmiany granic komplikuje fakt, że potrzebna i tak będzie zgoda ministra spraw wewnętrznych oraz opinia wojewody pomorskiego, którym jest Roman Zaborowski, niedawny starosta bytowski.

- To plan nie do zrealizowania i niezgodny z polityką rządu. Z tego co wiem gabinet Donalda Tuska chce wzmacniać powiaty, a nie je likwidować - mówi Zaborowski.

To też jakieś rozwiązanie przy 38 milionach złotych szpitalnych długów, które zmuszają do cięć i powodują konflikty wokół szpitala. Dawny starosta, a obecny wojewoda, prowadzi w Sejmie i rządzie lobbing co do ustawy oddłużającej powiaty.

- Te długi dostaliśmy w spadku po państwowych szpitalach i to państwo powinno je spłacić. Powiaty poradzą sobie po takim odciążeniu - wyjaśnia wojewoda.

Tylko czy wtedy Miastko jeszcze będzie w powiecie bytowskim? Czas pokaże....

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto