Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mamy to! Rodzina Ćwieków z Niezabyszewa będzie mieć samochód. Trwa zabawny challenge. Tańczy nawet ksiądz

Maria Sowisło
Maria Sowisło
To doskonała wiadomość. Prawdopodobnie jeszcze w tym roku rodzina Ćwieków z Niezabyszewa otrzyma specjalny samochód do przewozu aż trzech osób na wózkach inwalidzkich. To dzięki wsparciu Fundacji Rodziny Gierszewskich. Zbiórka pieniędzy trwa nadal, bo potrzeb jest bardzo dużo. Pomocny w tym ma być zabawny challenge.

Challeng to inicjatywa Aldony Walk i Alicji Ogrodnik z Oprawy Muzycznej BleSSing. Generalnie chodzi o to, żeby zrobić coś z myślą o rodzinie Ćwieków z Niezabyszewa, nagrać z tego filmik, wrzucić do internetu i zebrać pieniądze.

- W naszym zamyśle nie było narzucanie wykonania jakiegoś zadania. Tutaj panuje dowolność. Można tańczyć, klaskać, śpiewać… Chodzi o rozpropagowanie akcji i zebranie pieniędzy. Początkowo myślałyśmy tylko o włączeniu placówek podobnych do naszej. Serce jednak rośnie, że akcja zatacza coraz szersze kręgi

– przyznaje Marzena Jereczek, kierownik Środowiskowego Domu Samopomocy w Bytowie, prowadzonego przez bytowski oddział Fundacji Sprawni Inaczej.

I faktycznie challeng rozpoczęły panie z Oprawy Muzycznej BleSSing, które wykonały piosenkę. Potem już poszła lawina. Taniec z flagami, meksykańska fala, piosenka w języku kaszubskim… Katolicy, urzędnicy, uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej…

A wszystko to z myślą o rodzinie Ćwieków z Niezabyszewa. Trwa bowiem główna zbiórka na specjalny samochód do przewozu aż trzech osób niepełnosprawnych i pionizery. Ta rodzina jest wyjątkowo doświadczona przez los. 66-letnia mama Halina i dwaj synowie, 40-letni Sylwester i 32-letni Adam poruszają się wyłącznie na wózkach inwalidzkich. Cały ciężar opieki spoczywa na 67-letnim ojcu Ryszardzie, który na początku tego roku przeszedł zawał.

Na koncie rodzina ma już z wpłat i różnych zbiórek 105 918 zł. Samochód ma kosztować ponad 121 tys. zł. Dokładnie 100 tys. zł przekazała już Fundacja Rodziny Gierszewskich i pieniądze te zostały już wpłacone jako zaliczka na konto producenta auta. Cały czas jednak trwa zbiórka. Pieniądze można wpłacać TUTAJ.

- Z zamówieniem zdążyliśmy w ostatniej chwili. Okazało się, że tego typu samochody, na bazie nadwozia karetki, są produkowane tylko do końca czerwca. Wyrwaliśmy ostatni, jaki zjechał z linii produkcyjnej – nie kryje zadowolenia Jereczek i dodaje, że teraz trzeba samochód jeszcze przystosować.

- Nadwozie musi być karetki, bo zgodnie z przepisami osoby na wózkach przewożone takim autem, muszą mieć nie mniej niż 10 cm nad głową. Dodatkowo trzeba wyciąć okna i zamontować niezbędny do przewozu sprzęt. Na dodatek musimy wymienić wózki, bo nie każdy można wczepić w specjalne zabezpieczenie z atestem, które będzie zamontowane w samochodzie. Potrzebny jest też podjazd w domu i podnośnik

– wylicza Marzena Jereczek i dodaje, że wierzy w pozytywne zakończenie pospolitego ruszenia dla rodziny Ćwieków z Niezabyszewa.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jeszcze w tym roku Ćwiekowie będą mogli się wybrać na swoją pierwszą wycieczkę. Rodzinną.

Po Dniu Dziecka w Bytowie. Ile pieniędzy zebrali wolontarius...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto