Konkurs na to stanowisko miał być przeprowadzony nieprawidłowo z naruszeniem przepisów prawa.
- Uważam, że komisja była jednostronna i przygotowana na takie, a nie inne rozwiązanie tej sprawy tłumaczy Ryszard Leszke. Nie pozwolono mi przedstawić swojego programu i wizji rozwoju GOKu w najbliższych latach. Ponadto zarzucono mi, że nie mam żadnych osiągnięć co swoje uzasadnienie miało znajdować w tym, że młodzież stoi na przystanku w Borzytuchomiu i nie ma się czym zająć. To kompletna bzdura, bo robiłem co mogłem, aby wszystko działało jak należy. Przez lata sam organizowałem imprezy czy festyny pracując po 12-14 godzin. Dawałem z siebie wszystko i tak zostało to docenione – dodaje rozczarowany Leszke.
Prezczytaj także o potrąceniu na przejściu dla pieszych w Borzytuchomiu
Na poparcie swoich wypowiedzi były już dyrektor GOKu prezentuje nie tylko dyplomy z imprez artystycznych na których jego wychowankowie zajmowali czołowe miejsca, ale również cały segregator rekomendacji wystawionych chociażby przez senatora RP Romana Zaborowskiego, zastępcę burmistrza Bytowa Adama Leika oraz sołtysów czy dyrektorów okolicznych szkół.
Co na to wójt Witold Cyba oraz jak do nowej pracy przygotowuje się Grzegorz Kopacz, przeczytasz 29.03 w piątkowym wydaniu Dziennika Powiatu Bytowskiego.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?