Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kończą budowę bram Kaszubskiego Pierścienia

Mateusz Węsierski
Wiceburmistrz Zielonka twierdzi, że opóźnienie wynika z rozszerzenia zakresu prac
Wiceburmistrz Zielonka twierdzi, że opóźnienie wynika z rozszerzenia zakresu prac Adam Kiedrowicz
Z ponad miesięcznym poślizgiem zostanie oddana do użytku Brama Kaszubskiego Pierścienia w Miastku.

Już za dwa tygodnie ma być gotowa ostatnia z trzech Bram Kaszubskiego Pierścienia, które powstają w powiecie bytowskim. Obiekt w Miastku zostanie oddany do użytku z ponad miesięcznym opóźnieniem. Brama w Kołczygłowach jest już gotowa, a w Czarnej Dąbrówce roboty mają się zakończyć na początku lipca.

Miastecka brama kosztuje 1,34 mln zł. 741 tys. zł wyłożyła Unia Europejska. Budynek znajdujący się przy bibliotece miał być gotowy pod koniec maja. Głównym powodem przedłużających się robót były niekorzystne warunki atmosferyczne oraz zwiększony zakres prac, które wykonuje firma Janusza Richtera z Borowego Młyna.

- Oprócz wcześniejszych zleceń doszły dodatkowe roboty, m. in. wykonanie deszczówki oraz nowej elewacji na budynku biblioteki - tłumaczy Tomasz Zielonka, zastępca burmistrza Miastka.

Oficjalne oddanie kaszubskiej bramy na nastąpić 15 lipca, podczas Dni Miastka. Zielonka zapewnia, że do tego czasu wszelkie prace powinny być zakończone. - To niewielkie opóźnienie - podkreśla.

Wykonawca może jednak zapłacić karę za opóźnienie. - Gdy otrzymamy pełną dokumentację, to będziemy tę sprawę rozważać - informuje Zielonka.

Już ogłoszono konkurs na obsługę punktu informacyjnego. Jedna osoba zostanie zatrudniona na stałe, a dwie dodatkowo do pomocy.

Podobne bramy powstają w pięciu powiatach województwa pomorskiego. W 12 punktach będą sprzężone ze sobą centra informacji turystycznej. Cała inwestycja ma kosztować ok. 14 mln zł, z czego 9 mln zł stanowią środki Unii.

W Czarnej Dąbrówce brama powstaje przy wjeździe od strony Słupska. Obiekt buduje firma Mariana Bednarskiego z Gdańska. Koszt inwestycji to 1,2 mln zł. Unia dołoży 742 tys. zł. Brama ma być gotowa już na początku lipca. Jej lokalizację i rozkład pomieszczeń krytykuje wójt Jan Klasa. Uważa, że poprzedni włodarz wykazał się nieroztropnością.

- Ten obiekt powinien znajdować się bliżej centrum wsi, np. w pobliżu Gminnego Ośrodku Kultury, a nie pod lasem - krytykuje Klasa. - Muszę tam teraz zatrudnić jedną osobę i nie wiem jaki zakres prac jej wymyślić. Gdyby brama była bliżej, to można by ten obiekt wykorzystać w dodatkowy sposób.

Wójt krytykuje rozkład pomieszczeń. Ma się tam znajdować 20 toalet, kuchnia, łazienka, sala informacji turystycznej oraz pokój dyrektora.

- Ile razy te pomieszczenia będą wykorzystane? - pyta Klasa. - Mogłaby tam powstać sala konferencyjna, z której częściej byśmy korzystali. Nas nie stać na budowę dodatkowej sali.

Jedyną bramą, która już działa jest obiekt w Kołczygłowach. Mieści się w Gminnym Ośrodku Kultury. Inwestycja kosztowała ok. 500 tys. zł, z czego 273 tys. zł to unijna dotacja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto