Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejny pożar sadzy w kominie w gminie Tuchomie. Strażacy apelują by zadbać o przewody

Maria Sowisło
Maria Sowisło
fot. z arch. OSP w Tuchomiu
W miejscowości Tągowie w gminie Tuchomie było o krok od tragedii. W przewodzie kominowym zapaliła się sadza. Tylko dzięki sprawnej i szybkiej akcji, pożar nie rozprzestrzenił się.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek (30 listopada 2020 r.) przed godz. 19.00. Na miejscu jako pierwsi pojawili się strażacy z OSP w Tuchomiu. Po chwili dojechały zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Bytowie, podnośnik oraz z OSP w Tągowiu. Dzięki szybkiej reakcji miejscowych strażaków udało się sprawnie zneutralizować zagrożenie.

Przy tej okazji jednak strażacy apelują o czyszczenie kominów i wykonywanie raz w roku przeglądu technicznego przewodu kominowego. Obowiązek tego ostatniego nakłada Prawo budowlane.

- Głównymi przyczynami pożarów przewodów kominowych jest nieodpowiednia eksploatacja urządzeń grzewczych. Zazwyczaj to nieczyszczenie i nieodpowiednie dokonywanie przeglądów. Każdy właściciel budynku mieszkalnego musi raz na kwartał wyczyścić przewód kominowy. Raz w roku z kolei należy obowiązkowo zlecić ekspertyzę techniczną

- mówi Fryderyk Mach, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Bytowie. - Zachęcamy też do stosowania czujników tlenku węgla. To niewielki koszt bo od 50 do 150 zł. Wystarczy kupić i zamontować w odpowiednich miejscach.

To proste urządzenie, kiedy wyczuje tlenek węgla, załącza alarm. Wówczas należy niezwłocznie ewakuować się i wezwać straż. Zawsze i bezwzględnie. Na każdy taki sygnał reagujemy natychmiast.

Udamy się na miejsce i ocenimy czy nie ma obecności niebezpiecznego gazu. To nic nie kosztuje, a może uratować życie. Czujka jest bardzo trwała. Objęta są zazwyczaj dwuletnią gwarancją – radzi Fryderyk Mach i dodaje, że pożar sadzy w kominie jest bardzo niebezpieczny nie tylko ze względu na zagrożenie związane z tlenkiem węgla.

- Przewód kominowy podczas pożaru pod wpływem temperatury, nawet 1000 stopni Celsjusza, może ulec rozszczelnieniu. Wówczas dojdzie do przedostawania się tlenku węgla i gazów spalinowych na zewnątrz i zatrucia osób przebywających w budynku mieszkalnym. Dodatkowo, w pobliżu przewodu kominowego znajdują się elementy konstrukcji dachu, które są łatwopalne. Duże jest prawdopodobieństwo przedostania się pożaru na poddasze i inne części budynku. Dochodzi też do zniszczenia przewodu kominowego, który należy naprawić i po remoncie koniecznie zlecić wykonanie ekspertyzy technicznej – dodaje Mach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto