Podczas poprzedniej rozprawy prokuratura wniosła o wezwanie świadka i dopuszczenie nagrania rozmowy między dyspozytorem a mężem zmarłej.
Sąd podczas rozprawy odtworzył zapis na płycie CD. Nie był on jednak w pełni zrozumiały zarówno dla stron, jak i sędziego.
- Nie zrozumiałem nawet tego, co sam wtedy mówiłem do oskarżonego - przyznał po rozprawie Jan Brożek, mąż zmarłej kobiety.
Prokurator zawnioskował o poddanie nagrania opinii biegłego z zakresu fonoskopii.
Przeczytaj więcej o sprawie dyspozytora
Sąd przychylił się do tego wniosku, chociaż obrońca oskarżonego powoła się na fakt, iż stenogram tej rozmowy wykonał już policyjny ekspert.
Badaniem zapisu rozmowy zajmie się biegły w zakresie fonoskopii z Lublina. Termin kolejnej rozprawy zostanie wyznaczony po wykonaniu tej ekspertyzy.
Byłemu dyspozytorowi pogotowia ratunkowego grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?