Bytowskie muzeum otworzyło swoje drzwi dla zwiedzających. W minioną sobotę zaprosiło na Noc Muzeów. Zainteresowanie przerosło muzealników. Wystawy w ciągu kilku godzin obejrzało kilkaset osób.
Na szczególną uwagę zasługuje ekspozycja prac kaszubskiego artysty - Józefa Chełmowskiego. Niezwykle nowoczesna w swej aranżacji ekspozycja budzi zachwyt.
Józef Chełmowski w bytowskim muzeum
W samym tylko Muzeum Zachodniokaszubskim w Bytowie znajduje się ponad 500 jego prac, co jest największą, zwartą kolekcją w Polsce. Na wystawie zaprezentowano ponad 200. Jego prace zdobią nawet sufit.
- Jedną z najbardziej charakterystycznych i wyróżniających cech twórczości rzeźbiarskiej Józefa Chełmowskiego jest fakt, iż na większości prac umieszczał sentencje będące niezbędnym uzupełnieniem całości pracy - wyjaśniają muzealnicy. - Tekst-komentarz na rzeźbie jest dopełnieniem twórczej wypowiedzi, której nigdy nie można w pełni oddać tylko poprzez samą formę. Często sentencje mają charakter bardziej rozbudowany i zdają się nawet przeważać nad samą rzeźbą. Wiele prac rzeźbiarskich, szczególnie tych z sentencjami, realizuje „ideę pomnika”. Są one w swoisty sposób monumentalne, przypominają dostojne i potężne posągi znajdujące się w przestrzeniach miast, z wydzielonymi cokołami i „płaszczyznami-tablicami” na napisy.
Największym osiągnięciem malarskim Józefa Chełmowskiego jest obraz Panorama Apokalipsy o łącznej długości ponad 55 metrów i szerokości około 80 cm, składający się z sześciu części. Dzieło to jest przełożeniem na język wizualny Apokalipsy św. Jana. Obraz został namalowany w latach 1992-1994. Po raz pierwszy pokazano go publicznie w maju 1994 roku w Domu Kultury w Stadtlohn w Niemczech. Pierwszy publiczny pokaz w Polsce miał miejsce w lipcu 1994 roku w Parku Etnograficznym we Wdzydzach Kiszewskich. Obecnie znajduje się również w zbiorach Muzeum Zachodniokaszubskiego w Bytowie.
Panorama Apokalipsy składa się z następujących po sobie scen, numerowanych identycznie jak wersety biblijnej Apokalipsy św. Jana. Sceny te nie są od siebie w wyraźny sposób oddzielone. Odnosi się wrażenie ciągłości narracji, dzięki zastosowaniu na całej długości obrazu tła przedstawiającego ziemię i niebo z linią horyzontu. Autor, któremu nieobce były wnikliwe przemyślenia nad światem, podjął zmagania z biblijną księgą, którą większość chrześcijan uważa za trudną i tajemniczą. W rozumieniu Józefa Chełmowskiego istotą biblijnej Apokalipsy jest zapowiedź kary boskiej za grzechy ludzkości. Mającą nadejść karę poprzedzają pewne znaki opisane w księdze, które należy odnaleźć w otaczającej rzeczywistości i zrobić wszystko, aby odsunąć w jak najdalszą przyszłość i tak nieuchronnie nadchodzący koniec świata. Problemy te rozwija autor w napisanym przez siebie Komentarzu do całości obrazu. Znajdują się w nim opisy zwiastunów mającej nadejść katastrofy. Są to toczące się krwawe wojny, walka o władzę, kradzieże, morderstwa, klęski żywiołowe. Józef Chełmowski zmarł w 2013 roku.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?