Kierowniczka GOPS-u w Parchowie nie straci pracy za udział w strajku kobiet

Skarga przewodniczącego Klubu Radnych PiS w Radzie Miejskiej Bytowa Leszka Szymczaka była rozpatrywana podczas ostatniej sesji Rady Gminy Parchowo. Działacz Prawa i Sprawiedliwości zarzucał kierowniczce Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Parchowie, że biorąc udział w strajku kobiet w Bytowie 30 października 2020 roku (związanym z wydanym przez TK wyrokiem w sprawie dopuszczalności przerywania ciąży), naruszyła ślubowanie pracownika samorządowego i tym samym naruszyła obowiązek zachowania się godnie w miejscu pracy i poza nim.
Dowodem w sprawie było nagranie dostarczone przez Leszka Szymczaka wykonane przy jego domu. W grupie protestujących osób była także Katarzyna Wirkus.

Tymczasem radni z gminy Parchowo uznali, że nie ma żadnych dowodów na to, by to właśnie szefowa GOPS-u w Parchowie wykrzykiwała obraźliwe hasła. Mało tego, w uzasadnieniu radni wskazali, że skarga Leszka Szymczaka jest bezzasadna, bo Wirkus, biorąc udział w strajku kobiet w Bytowie, wyrażała swoje przekonania, co jest zgodne z Konstytucją Rzeczpospolitej Polskiej. Uznali również, że filmik dostarczony przez działacza PiS-u nie daje jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy szefowa GOPS-u zachowywała się godnie poza miejscem pracy.

Skarżący się na szefową GOPS-u Leszek Szymczak, po usłyszeniu od nas że radni uznali bezzasadność jego zarzutów, nie chce sprawy komentować. Zarzeka się jednak, że sprawę uznaje za zamkniętą.

- Co prawda nie zapoznałem się jeszcze z uzasadnieniem, ale mogę powiedzieć, że nie będę ponownie zgłaszał skargi. Jeśli radni uznali, że moja skarga jest bezzasadna, sprawa jest dla mnie zamknięta

– kwituje Leszek Szymczak.

I co może być ciekawe, murem za kierowniczką GOPS-u stanęli radni z gminy, w której wybory wygrywają kandydaci Prawa i Sprawiedliwości. Na dowód można przytoczyć wyniki z drugiej tury wyborów prezydenckich. Na Andrzeja Dudę z PiS-u głosowało 1 401 osób, a na Rafała Trzaskowskiego 844.