Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kierowca Opla Calibry wpadł do rowu i dachował spadając na koła. Przed policją schował się stawie

Mateusz Węsierski
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne naszemiasto.pl
W nocy z czwartku na piątek 1.06 ok. godz. 1.50 w Dąbiu doszło do niecodziennego zdarzenia. Kierowca Opla Calibry wjechał do rowu i... ukrył się w szuwarach. Dlaczego? Oczywiście był pijany.

Kierowca, widząc zbliżających się policjantów, wybiegł z samochodu udając się w kierunku pobliskiego stawu. Schował się w szuwarach. Mundurowi wyciągnęli amatora nocnych kąpieli ze stawu.

Przeczytaj też o młodzieży, która zatrzymała pijanego kierowcę

- Okazało się, że chwilę wcześniej na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze, dachował, po czym pojazd ustawił się ponownie na kołach na jezdni - opowiada Jarosław Juchniewicz, p.o. rzecznika prasowego policji w Bytowie.

34-letni mieszkaniec gminy Bytów był nietrzeźwy. W wydychanym powietrzu miał 2,3 promila alkoholu. Grożą mu 2 lata pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto