Jezioro Jeleń w Bytowie umiera? Zły stan wody, a i jej ilość jest zatrważająca

Jezioro Jeleń w Bytowie jest lobeliowe i ma powierzchnię prawie 89 hektarów. Jego położenie i bliskość centrum miasta sprawia, że jest atrakcyjne nie tylko dla mieszkańców, ale też turystów.

O zatrważającym stanie wody w jeziorze radni dowiedzieli się z analizy przeprowadzonej na potrzeby Planu Ochrony Środowiska dla Gminy Bytów na lata 2022-2025 z perspektywą do roku 2029. Dokument został przedłożony Radzie Miejskiej Bytowa podczas ostatniej sesji.

- Z tego dokumentu wyłania się obraz wcale nie takiej czystej gminy. W każdym obszarze pokazuje, że jest bardzo źle. Jak my wyglądamy na tle sąsiadów? Mamy zły stan wód powierzchniowych, jak jezioro Jeleń, Mądrzechowskie, Bytowa, Słupia. Jakość wody mamy poniżej stanu dobrego

– sygnalizował radny Leszek Szymczak, a radna Maria Mielewczyk dodała: - Postępuje degradacja wody. Burmistrz odesłał mnie do starosty bo jemu podlega. Co by trzeba by było zrobić, żeby woda była lepsza? Czy będzie tylko gorzej? - dopytywała radna Mielewczyk.

Burmistrz Bytowa Ryszard Sylka potwierdził, że w imieniu Skarbu Państwa jeziorem Jeleń zarządza starosta bytowski Leszek Waszkiewicz. Uznał jednak, że nie martwi się o stan wody w jeziorze, a bardziej o jej brak. Tylko w ciągu tego roku – 2022 – lustro wody obniżyło się o 60 cm.

– Nie wiem jaki jest stan wody, bo wyniki badań są rozbieżne. Uniwersytet poznański wskazuje, że woda jest czysta, są wyniki WIOŚ, że nie jest czysta. Pod wzgląd trzeba wziąć różne aspekty badania. Czy to ma być badanie związków chemicznych, biologicznych, czy przejrzystości wody? Z tą przejrzystością chyba nie jest najgorzej. Bardziej niepokojącym faktem jest ilość wody w jeziorze, jej poziom. Dlaczego rzędna lustra wody zmienia się, a w ostatnim okresie ciągle jej ubywa? To chyba hydrolodzy muszą ocenić

– mówił burmistrz Bytowa Ryszard Sylka. - Czystość jeziora od wielu lat, dzięki planu miejscowemu zakazującego budowy czegokolwiek w odległości 100 m od jeziora, poprawia się. Ogranicza się też zanieczyszczenia wynikające z działalności rolniczej. Myślę, że oczyszczenie zbiornika to będzie proces. Poprawa będzie trwać lata – dodał Sylka.

Spokój o jakość wody w jeziorze Jeleń zaleca również starosta bytowski Leszek Waszkiewicz, który wydzierżawił akwen Polskiemu Związkowi Wędkarskiemu. Jego także bardziej martwi poziom wody, niż jej zanieczyszczenie.

- Kilka lat temu były badania i stan wody jest zatrważający. Martwi mnie, że aż tyle jej ubyło. Jest to proces naturalny niezwiązany z działalnością człowieka. Podobnie było już kilka lat temu. Przyroda to wyrówna, bo przecież nikt tej wody nie zabiera

– twierdzi starosta Waszkiewicz i zaznacza, że wyraził zgodę na przeprowadzenie badań przez Stowarzyszenie Nenufar z Bytowa.

Będą badania wody jeziora Jeleń

I faktycznie miłośnicy przyrody, którym leży na sercu jakość wody w jeziorze Jeleń, przymierzają się do przeprowadzenia badań.

- Zależało mi na przebadaniu jeziora Jeleń - główne kąpielisko gminne - bo z roku na rok jest w coraz gorszym stanie, co widać gołym okiem bez specjalistycznego sprzętu. Nawiązaliśmy współpracę z ichtiologiem Rafałem Sztobnickim ze Stowarzyszenia Wędkarz. Takie badania przeprowadza się o różnych porach roku więc kolejne badania przed nami te w październiku i listopadzie

– wyjaśnia przedstawiciel Stowarzyszenia Nenufar w Bytowie Marcin Jaworski. - Są to badania morfologiczne wody, które wskazują w jakim stanie jest dany zbiornik. Na różnych głębokościach sprawdza się kilkanaście parametrów wody, jak natlenienie, pH, temperaturę, czy redox (wskaźnik jakości wody – przyp. red.) – dodaje Jaworski i zaznacza, że wszyscy są społecznikami, więc opracowanie wyników będzie musiało trochę potrwać.