Brzegi jezior: Jeleń, koło Bytowa i Lednik, koło Miastka są już czyste. Sprzątali je w poniedziałek i wtorek wędkarze. Nad Jeleniem zebrali 30 olbrzymich worków śmieci. Co roku jest podobnie.
- Wybieramy śmieci również z wody, tak daleko jak da się wejść - zapewnia Piotr Kluk, prezes koła PZW w Bytowie. - Niektórzy nie dość, że wrzucają butelki do wody, to jeszcze je tłuką. Ktoś może na takie szkło nadepnąć. Konsekwencje mogą być poważne.
W tym roku wędkarzom pomagali uczniowie z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Bytowie.
- W ten sposób chcemy nauczyć ich dbałości o środowisko - mówi Kazimierz Kerlin, dyrektor szkoły. - Widząc jak jezioro jest zanieczyszczone, sami zastanowią się, zanim coś rzucą na ziemię.
Teraz bytowscy wędkarze będą sprzątać pozostałe jeziora, które dzierżawią. Podobnie postępują ich koledzy z miasteckiego koła "Karaś". Kilkunastu wędkarzy sprzątało brzegi miejskiego kąpieliska Lednik.
- W tym roku śmieci było bardzo dużo, szczególnie na terenie koło strumyka i od strony lasu - mówi Dariusz Matuszkiewicz, jeden z organizatorów akcji.
Wędkarze uzbierali kilka dużych worków z plastikowymi butelkami, puszkami po piwie i pustymi paczkami po papierosach. Najsmutniejsze jest jednak to, że to ich koledzy śmiecą nad jeziorem.
- Znaleźliśmy też opakowania po robakach i puszki po kukurydzy, co świadczy o tym, że nie wszyscy wędkarze dbają o porządek. Mam nadzieję, że nasze działania sprawią, że więcej ludzi będzie dbało o porządek. To leży przecież w interesie każdego mieszkańca tej gminy - dodaje Zdzisław Ardzijewski.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?