Przed spotkaniem z Pogonią forma bytowskich piłkarzy była wielką niewiadomą. Trener Waldemar Walkusz niemal całkowicie zmienił podstawowy skład. Zabrakło dotychczasowego trzonu drużyny, takich piłkarzy jak: Tomasz Cierson, Krzysztof Bryndal czy Tomasz Ciemniewski. Zastąpili ich Piotr Nawrocki, Kamil Rosiak i Jakub Gronowski.
Przed meczem obawiano się Pogoni. To beniaminek, ale ze wzmocnionym składem. Obawy okazały się bezpodstawne. Już w 7 minucie za zagranie w polu karnym sędzia podyktował rzut karny. Pewnym egzekutorem okazał się Gronowski. Ten sam zawodnik podwyższył wynik strzelając piękną bramkę w 43 minucie, oddał strzał z ponad 30 metrów. W pierwszej połowie padła jeszcze jedna bramka. Zdobył ją Sławomir Pufelski, ale z pozycji spalonej, więc nie została uznana. Goście mieli kilka okazji, ale bramkarz Mateusz Oszmaniec bronił doskonale.
W drugiej połowie przewaga gospodarzy była jeszcze bardziej widoczna. Bohaterem okazał się Wojciech Pięta. W 53 minucie wykorzystał nieuwagę obrońców i skierował piłkę do siatki. Pewni swoich sił piłkarze Bytovii zapomnieli w pewnym momencie o obronie. Wykorzystał to Przemysław Kochan, zdobywając honorowego gola. To tylko pobudziło gospodarzy. Wynik spotkania ustalił w 63 minucie Pięta, zdobywając swojego drugiego gola. Okazje mieli jeszcze Krzysztof Bryndal i Maciej Rekowski. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 4:1 dla Drutex-Bytovii.
Ocena meczu oraz prognozy przed sobotnim starciem w Kartuzach w piątek 20.08 w Dzienniku Powiatu Bytowskiego.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?