Trener Anastasi powołał już szeroką, bo złożoną z 32 zawodników, kadrę na sezon reprezentacyjny. Pierwsze zgrupowanie odbędzie się już 22 kwietnia w Spale. Wówczas Włoch będzie miał do dyspozycji grupę złożoną z 18 graczy. Reszta do kadry dołączy tydzień później.
Wśród powołanych znalazł się m.in. rozgrywający Lotosu Trefla Gdańsk, Grzegorz Łomacz. Zawodnik ma jednak świadomość, że nie będzie mu łatwo przebić się do podstawowego składu reprezentacji.
- Nie ma co ukrywać, konkurencja jest duża. Z tej grupy odpadnie sporo zawodników. Niemniej cieszę się z tego powołania. Na pewno jest to dla mnie szansa. Nie zamierzam się poddawać i z pewnością będę walczył, a co z tego wyjdzie, to już okaże się w praniu - mówi o swoim powołaniu Grzegorz Łomacz.
W grupie wyróżnionych po raz kolejny nie znalazło się miejsce dla Mariusza Wlazłego. Wydaje się, że temat zawodnika Skry Bełchatów w narodowej kadrze jest na chwilę obecną zamknięty. Trudno się jednak temu dziwić. Wlazły już od dłuższego czasu broni się przed występami w reprezentacji. Ewentualne powołanie go mogłoby nawet zepsuć atmosferę w szatni.
- Nie zastanawiam się nad tym. To indywidualna decyzja trenera. Nie zamierzam jej w żaden sposób komentować - ucina Grzegorz Łomacz.
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?