- To grzyba na grzybie. Dosłownie, bo mały prawdziwek wyrósł na kapeluszu większego - pokazuje Berezowski.
Znalazł go w lesie liściastym w okolicach Miastka. - Nigdy wcześniej z czymś takim nie miałem do czynienia. Wysuszę go i zostawię. Zachowam na pamiątkę - dodaje Berezowski.
Obfitym grzybobraniem chce się pochwalić także Henryk Czarnecki z Miastka, zawodowo komendant straży gminnej w Trzebielinie.
- Jak jeździłem codziennie do pracy, to wiedziałem mnóstwo samochodów w lasach koło Bożanki. Ludzie ze Słupska, Ustki i okolic przyjeżdżają tu zbierać grzyby. Postanowiłem sam sprawdzić i okazało się, że grzybów jest tam mnóstwo - mówi Czarnecki. - Teraz w każdej wolnej chwili jestem w lesie. To doskonały sposób na odprężenie.
Henryk Czarnecki pokazuje grzyby znalezione w lasach koło Bożanki
Te oto grzyby zebraliśmy wraz z mężem w 4 godz. Przeliczyliśmy wszystkie było ich 220. Nigdy jeszcze tyle grzybów nie znaleźliśmy jednego dnia. (FOT. SANDRA DARGACZ)
Znalazłeś ciekawy okaz, albo wyjątkowo dużą ilość? Pochwal się!
Czekamy na e-maile na adres [email protected]
Najlepsze zdjęcia zostaną opublikowane w papierowym wydaniu Dziennika Powiatu Bytowskiego.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?