Ogień zauważył ojciec właściciela budynku, w piątek 17.09 około godziny 21.00. Na miejscu jako pierwsi zjawili się strażacy z miejscowej jednostki OSP. Płomienie sięgały już dachu i zagrożony był pobliski las.
Natychmiast wezwano dodatkowe jednostki. Na szczęście w tym czasie nikogo nie było wewnątrz domku. Po chwili strażacy usłyszeli wybuch. Okazało się, że wybuchła butla z gazem. Niestety, domek spłonął w całości, a straty oszacowano na ok. 80 tys. zł.
- Ze wstępnych oględzin wynika, że ogień rozprzestrzenił się od kominka, którym wczasowicze wcześniej się ogrzewali - przypuszcza Stefan Pituch, zastępca komendanta bytowskiej straży pożarnej.
Dogaszanie pogorzeliska trwało około 2,5 godziny. W akcji brały udział cztery zastępy.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?