Gmina Lipnica. Piętnastolatek jechał na dachu auta. Nieprzytomny trafił do szpitala z urazem głowy, bo spadł na asfalt

Zdarzenie miało miejsce w piątek wieczorem w gm. Lipnica. Jak wstępnie ustalili policjanci, 18-latek
przewoził na dachu samochodu kolegę, który w trakcie jazdy spadł. Pokrzywdzony 15-latek z urazem głowy został przewieziony do szpitala. Kierowca samochodu został zatrzymany. Był nietrzeźwy. Mężczyzna został
już przesłuchany i usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi kara do 4,5 roku więzienia.
W piątek wieczorem bytowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o 15-latku, który został przewieziony do szpitala z urazem głowy. Chłopak był nieprzytomny, a obrażenia wskazywały, że został pobity lub brał udział w wypadku drogowym. Policjanci natychmiast zaczęli pracować nad sprawą i wyjaśniać okoliczności zdarzenia. Mundurowi ustalili, że mężczyzna był na imprezie urodzinowej w gminie Lipnica. Śledczy przesłuchując świadków, wstępnie ustalili przebieg zdarzenia, z którego wynika, że zarówno 15-, jak i
18-latek uczestniczyli we wspólnej imprezie urodzinowej zorganizowanej na dworze. Ze względu na pogarszające się warunki pogodowe uczestnicy spotkania postanowili zmienić miejsce zabawy. Osiemnastolatek przewoził znajomych samochodem, a 15-latek jechał na dachu pojazdu i w pewnym momencie spadł na asfalt. Jego koledzy natychmiast powiadomili pogotowie, nie informując o prawdziwych przyczynach obrażeń kolegi.
Mundurowi pracując nad sprawą ustalili dane kierowcy i jego miejsce zamieszkania. Osiemnastolatek został zatrzymany i przewieziony do komendy. Był nietrzeźwy. W organizmie miał prawie 0,7 promila alkoholu. Noc spędził w policyjnym areszcie. Śledczy po zebraniu niezbędnych materiałów przesłuchali go i przedstawili mu zarzut spowodowania wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości. Policjanci zatrzymali mu także prawo jazdy.