To miał być wspólny, niedzielny “wypad” nad jezioro, ale ten upalny dzień fatalnie się skończył. Pływający w jeziorze mężczyzna zasłabł i utonął. Sekcja zwłok wykaże czy bezpośrednią przyczyną śmierci było utonięcie czy też inne problemy zdrowotne.
- Akcja ratunkowa przeprowadzona przez przebywające tam osoba nie przyczyniła się do przywrócenia czynności życiowych. Mężczyzna zmarł - mówi Stanisław Tempski z bytowskiej policji.
To już druga taka tragedia w tym roku. Na początku czerwca w Studzienicach utonął 41-letni mężczyzna.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?