Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Bytów. Czy będą wstrzymane niektóre inwestycje?

Leszek Literski
Fot. L. Literski
Prawdopodobnie w przyszłym roku w gminie Bytów niektóre z inwestycji, mimo tego, że mogłyby otrzymać dofinansowanie z tzw. schetynówek, nie będą realizowane. Władze miasta zastanawiają się nad rezygnacją przebudowy ul. Kościuszki. A wszystko przez to, że gmina już ma 58 procent zadłużenia. Do dopuszczalnych 60 procent brakuje więc niewiele.

- Dofinansowanie w ramach schetynówek na tę inwestycję wyniesie 30 procent. Pozostałą kwotę musielibyśmy wyłożyć z własnych środków. Gdybyśmy zdecydowali się ją realizować, to przekroczyliśmy poziom zadłużenia - tłumaczy burmistrz.

Jeszcze przed kilku miesiącami władze miasta zapewniały, że dług na koniec roku wyniesie tylko 24,6 procent. Okazuje, że blisko stuprocentowy wzrost wynikł ze zmiany przepisów. - Do budżetu musieliśmy wpisać zaciągnięte krótkoterminowe kredyty na realizację zaplanowanych zadań, mimo tego, że otrzymamy na nie dofinansowanie. Zadłużenie spadnie, kiedy otrzymamy zwrot z pieniędzy Unii Europejskiej - zapewnia Sylka.

Czytaj także: Przebrani za funkcjonariuszy CBŚ planowali napad w Borzytuchomiu

W przyszłorocznym roku zaplanowano szereg inwestycji, które otrzymają dofinansowanie. Między innymi za 4 mln zł ma być przebudowywana ul. Podzamcze wraz z nabrzeżem rzeki Bytowy. 3,4 mln zł mają pochodzić z Regionalnego Programu Operacyjnego. Zaplanowano za ponad 2,2 mln zł budowę kanalizacji wsi Grzmiąca z czego połowa pochodzić ma ze środków unijnych. Blisko 3,3 mln zł kosztować ma Kaszubski Inkubator Przedsiębiorczości. Inwestycje niemal w 100-procentach pokryje Unia. Dodatkowo modernizowany będzie ośrodek wypoczynkowy nad jeziorem Jeleń za 1,2 mln zł. Milion wyłoży Lokalna Grupa Rybacka.
- W tych wszystkich inwestycjach dofinansowanie jest wysokie w porównaniu z 30-procentowym kwotą jaką oferują schetynówki. W poprzednich latach schetynówka pokrywała połowę inwestycji - dodaje Sylka.

Opozycja zarzuca włodarzom miasta, że do tej pory łatwą ręką wydawano własne środki, na realizację dużych inwestycji, nie starając się o dofinansowanie z zewnątrz. - Nierozsądnie wydawano pieniądze - uważa radny Ludwik Lenc. - Powinno się przewidzieć, że w końcu zadłużenie będzie tak duże. Mam nadzieję, że pieniądze nam nie przepadną.

Za ponad 3 mln zł wybudowano salę gimnastyczną w Niezabyszewie. Całość pokryła gmina. Obecnie trwa budowa basenu. Koszt ma wynieść blisko 22 mln zł. Dofinansowanie z Ministerstwa Sportu wyniesie tylko 5 mln zł a starostwo dołoży dodatkowe 2 mln. Pozostałą kwotę gmina będzie musiała pokryć sama. Na on być oddany w 2013 roku. Planowana jest również przebudowa bytowskiego stadionu. Inwestycja wyniesie 1,75 mln zł. Na razie nie wiadomo czy gmina otrzyma na to dofinansowanie.

- Gdybyśmy mieli patrzeć tylko w ten sposób i liczyć, że większość środków będzie pochodziła z zewnątrz, to nic w gminie nie zostałoby zrealizowana. Uważam, że te inwestycje są nie tylko gminie potrzebne - zapewnia burmistrz.

Nie wykluczone, że przebudowa ul. Kościuszki zostanie jednak zrealizowana. Radni proponują, aby przyszłoroczny budżet tak skonstruować, aby ta ulica w nim się znalazła.

- Decyzja w tej sprawie będzie zależała od radnych - twierdzi burmistrz Ryszard Sylka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto