Mateusz Oszmaniec, bramkarz Drutex-Bytovii może być chyba jedynym piłkarzem czarno-biało-czerwonych, który powinien wrócić z Tych w dobrym humorze. Golkiper bytowskiego zespołu, który jeszcze przed sezonem przynajmniej teoretycznie był zaledwie rezerwowym bramkarzem drużyny Adriana Stawskiego popisał się w meczu z GKS-em Tychy kilkoma widowiskowymi interwencjami, które uchroniły pierwszoligowca z Bytowa od kompromitującej porażki. Dzięki wybornej formie Oszmańca Bytovia wróciła do domu pokonana tylko jedną bramką.
Dobra passa Drutex-Bytovii została przerwana.
Więcej o meczu 21.08 w "Dzienniku Bałtyckim".
Przeczytaj również o tym, jak gmina Tuchomie włączyła się w pomoc poszkodowanym w nawałnicy
Oglądaj także: Pogoń wykorzystała błędy Arki i wygrała w Gdyni 3:0
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?