Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie kasa?

GG
Policja prowadzi postępowanie w sprawie zaginionych pieniędzy z kasy zapomogowo-pożyczkowej miasteckiego szpitala. Zginęło 13,5 tysiąca złotych z kasy i 113 tys. z konta związkowców.

Policja prowadzi postępowanie w sprawie zaginionych pieniędzy z kasy zapomogowo-pożyczkowej miasteckiego szpitala. Zginęło 13,5 tysiąca złotych z kasy i 113 tys. z konta związkowców. To wszystko działo się pomiędzy 2002 a 2004 rokiem.
- Sprawa wyszła na jaw już w 2004 roku w listopadzie, podczas kontroli finansowej zleconej przez starostwo - mówi Rafał Burnicki, oficer prasowy bytowskiej policji. - Potwierdziło się to później w marcu tego roku.
Pracownicy co miesiąc wpłacali określone kwoty na kasę. Mogli brać za nieoprocentowane pożyczki. Te pieniądze nie należały do szpitala.
- Przesłuchiwani są pracownicy szpitala i dyrekcja - mówi Rafał Burnicki. - Na pewno nie będziemy jednak przesłuchiwać wszystkich. Śledztwo prowadzone jest na razie w sprawie, a nie przeciwko komuś. Trudno teraz powiedzieć co się stało z tymi pieniędzmi.
Prawdopodobnie jednak pokrywane były z pieniędzy zebranych przez pracowników różne wydatki szpitalne m.in. spłacane długi.
- Za wcześnie, aby mówić o postawieniu komuś zarzutów - zastrzega Burnicki.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto