Bytowiacy od początku spotkania grali agresywnie i częściej utrzymywali się przy piłce. W 18 min. powinno być 1:0 dla Drutex-Bytovii lecz piłka po strzale Dawida Retlewskiego trafiła w słupek. Kilkanaście minut później sędziowie popełnili błąd nie dopatrując się ewidentnego spalonego. Z prezentu skorzystali gracze "Jagi" i Ermin Seratlic wyprowadził swą drużynę na prowadzenie.
Mimo straty gola czarno-biało-czerwoni nadal przeważali. Za konstruowanie akcji odpowiedzialność wziął na siebie Wojciech Pięta. Bytowiacy razili jednak nieskutecznością i do końca pierwszej części spotkania nie zdołali wyrównać.
Przeczytaj jak piłkarz i trener zostali wyrzuceni za picie
Na początku drugiej odsłony fantastyczne okazje do zdobycia bramki zaprzepaścili Dawid Ambroziak i Dawid Retlewski. Drutex-Bytovia dopięła swego w 70 min., kiedy po dośrodkowaniu aktywnego na lewej flance Łukasza Kłosa akcję strzałem z pierwszej piłki zakończył Ambroziak. Dziesięć minut później w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem znalazł się Przemysław Brzeziański. Młody napastnik Drutex-Bytovii zachował zimną krew i przerzucił piłkę nad interweniującym Leszczyńskim, tym samym wyprowadzając swój zespół na prowadzenie.
Pomimo wielu okazji do ostatniego gwizdka nie padła żadna bramka. Trzeba przyznać, że bytowiacy w starciu z dziesiątym zespołem Ekstraklasy byli zespołem zdecydowanie lepszym. Na pochwałę zasługuje szczególnie gra bloku defensywnego.
DRUTEX BYTOVIA - JAGIELLONIA BIAŁYSTOK 2:1 (0:1) 0:1
Ermin Seratlic (31) 1:0
D. Ambroziak (70) 1:1
P. Brzeziański (80) 2:1
DRUTEX BYTOVIA: M. Gostomski (46 K. Oleszkiewicz) S. Pufelski (46 M. Szmidke), P. Łapigrowski, M. Szałek, J. Szałek, D. Ambroziak, K. Bryndal, P. Waleszczyk (55 A. Kobiella), W. Pięta, J. Zejglic (46 Ł. Kłos), D. Retlewski (65 P. Brzeziański)
JAGIELLONIA: M. Leszczyński G. Bartczak, T. Porębski, P. Kostuch, E. Seratlic (46 M. Kalista), L. Pejovic, D. Kondzior, E. Łupiński, G. Arłukowicz (46 Y. Zubovic(, B. Grzelak, J. Pawłowski
Więcej wiadomości z obozu Drutex-Bytovii w Turcji w poniedziałkowym dodatku Sport Dziennika Bałtyckiego.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
