To dopiero początek dyniowej pasji Błażeja z Grabowa Parchowskiego, ale już jest czym się pochwalić. Nastolatek wie, że dynie potrafią osiągać olbrzymie wielkości, ale i jemu udało się wyhodować "banię" - bo tak na Kaszubach nazywana jest dynia - która waży 20 kilogramów.
- Wiosną kupiłem nasiona dyni w markecie - opowiada Błażej, który właśnie rozpoczął naukę w ósmej klasie. - Z całego opakowania, wyrosły tylko dwie sadzonki. Najpierw były w doniczce w domu, potem przesadziłem je do ogrodu. Ku mojemu zdziwieniu pięknie się rozrosły, zaczęły oplatać płot. I właśnie ta jedna nie utrzymała się i spadła. Pewnie, gdyby jeszcze rosła byłaby większa. Teraz waży 20 kilogramów. Kolejna będzie jeszcze większa.
Dumny nastolatek załapał bakcyla dyniowego i z pewnością w przyszłym roku znów zajmie się uprawą dyni. Życzymy mu sukcesu, a teraz babcia chłopca zastanawia się co zrobić z okazem wyhodowanym przez wnuka. - Może będzie zupa dyniowa? - zastanawia się.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?