Przedstawiciele firmy Drutex nie potwierdzają i nie negują informacji o chęci zakupu gdańskiej Lechii.
- Nie potwierdzam, nie zaprzeczam – ucina Rafał Gierszewski, dyrektor ds. handlu i transportu w Druteksie. – Kilka tygodni temu spotkaliśmy się tylko z Andrzejem Kucharem. Rozmawialiśmy o współpracy – dodaje.
Po chwili Rafał Gierszewski dodaje. – Było to dopiero pierwsze takie spotkanie i dlatego o żadnych konkretach nie mogę mówić.
Marek Citko w Drutex-Bytovii
Dodajmy, że zespół z Bytowa sympatyzuje z Lechią od wielu lat. Także latem tego roku, gdy nad bytowskim stadionem wisiało widmo nieprzygotowania do rozgrywek II ligi, Drutex-Bytovia miała pierwsze spotkania rozgrywać na obiektach Lechii. Do tego jednak nie doszło, gdyż sponsor zespołu zafundował ekspresową przebudowę bytowskiej murawy.
Zbliżone do sprawy źródła podają, że teraz byłby najlepszy moment na sprzedaż Lechii. Od tego sezonu biało-zieloni grają na PGE Arenie, więc Kuchar na sprzedaży mógłby zarobić więcej, niż do tej pory zainwestował. A chyba nikogo specjalnie nie trzeba przekonywać, że nowy stadion i związane z nim możliwości marketingowe, to łakomy kąsek dla wielu biznesmenów.
Prezes Leszek Gierszewski wczoraj wieczorem nie odbierał telefonu.
O zamieszaniu wokół sprzedaży Lechii, w tym komentarze władz klubu w czwartek 3.11 w Dzienniku Bałtyckim.
Do sprawy wrócimy w piątek 4.11 w Dzienniku Bałtyckim.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?