Ministerstwo Infrastruktury nie ma dobrych wiadomości dla mieszkańców powiatu bytowskiego. Droga krajowa nr 20, łącząca Bytów z Miastkiem, przez najbliższe 2 lata z pewnością nie będzie remontowana. Taką pisemną odpowiedź uzyskaliśmy od ministra Cezarego Grabarczyka.
- W ramach zatwierdzonego przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad planu działań na sieci drogowej w latach 2011-2013 nie przewidziano remontu drogi krajowej nr 20 na przedmiotowym odcinku - mówi Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy ministra.
Zadania we wspomnianym przez rzecznika planie zostały sklasyfikowane wg wskaźników pilności realizacji na podstawie takich parametrów jak: stan nawierzchni, ruch pojazdów ciężarowych, ruch pojazdów pozostałych, liczba zabitych i liczba rannych.
Chcą zablokować drogę krajową nr 20
Być może “dwudziestka” ma jakieś szanse, ale tylko na doraźne remonty, a nie na gruntowną przebudowę. Decydować ma o tym możliwość zagospodarowania wolnych środków. Przykładem jest Tuchomie, gdzie w wakacje wylano nowy dywanik na kilkusetmetrowym odcinku w centrum wsi. Drogowcy szybko wrócili, bo znalazły się dodatkowe środki. Kwota 1 mln zł pozwoliła na wykonanie kolejnego etapu.
- Na realizację zadań rozpoczynanych do 2013 r. ujętych w Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015 uchwalonym przez Radę Ministrów 25 stycznia br. przeznaczono 82,8 mld zł. Z uwagi na to, że do zadań finansowanych z budżetu państwa zaliczają się zarówno remonty, jak i prace przygotowawcze, środki budżetowe w ciągu najbliższych trzech lat będą głównie przeznaczane na bieżące utrzymanie dróg oraz przygotowanie zadań inwestycyjnych objętych programem. Pozostałe działania, w tym remonty i modernizacje na drogach krajowych, mogą być realizowane przez oddziały w momencie zagospodarowania wolnych środków, przy uwzględnieniu priorytetów określonych w planie działań na lata 2011-2013 - wyjaśnia Karpiński.
Ta odpowiedź może tylko rozjuszyć mieszkańców Piaszczyny i Kramarzyn, którzy już zapowiedzieli blokadę drogi krajowej nr 20.
- Musimy często jeździć do Bytowa. Tam załatwia się wiele spraw, a droga wygląda jak poligon po bombardowaniu - komentuje Roman Sztobnicki.
Piaszczyna chce wejść w porozumienie z nieodległymi Kramarzynami i wspólnie zrobić blokadę “dwudziestki”. U “góry” z niechęcią patrzy się na takie akcje. - Mam umiarkowane odczucia. Takie akcje są dla nas kłopotliwe, bo świadczą o tym, że nie jesteśmy darzeni pełnym zaufaniem - zauważa Karol Markowski, wiceszef GDDKiA w Gdańsku. - My i bez takich akcji pamiętamy o tej drodze. Jak będą fundusze, to przystąpimy do pracy.
Akcję blokady drogi przygotowują także mieszkańcy Jutrzenki (gm. Borzytuchom), o czym pisaliśmy we wtorek. Największym ich zmartwieniem jest brak chodnika, bo urządzenia mierzące prędkość udało się już wywalczyć. Droga wojewódzka w Jutrzence będzie zablokowana 2 grudnia od godz. 15 do 16. Według mieszkańców w obecnych czasach jest to jedyny skuteczny środek nacisku. Przypomnijmy, że w czerwcu blokadę zorganizowali mieszkańcy Trzebielina. Efekt? Od lipca mają gładki i równy asfalt.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?