Zdarzenie miało miejsce we wtorek (12 stycznia 2021 r.). Około godz. 15.00 policjanci zostali poinformowani, że przy drodze wojewódzkiej w gminie Bytów spaceruje samotnie czteroletnie dziecko. Chłopczyk nie miał czapki, rękawiczek, był przemarznięty i przemoczony. Na miejsce natychmiast wysłany został patrol policji. Funkcjonariusze zaopiekowali się chłopcem, ogrzali go i uspokoili.
Policjanci ustalili gdzie mieszka chłopiec i skontaktowali się z jego rodzicami.
- Matka dziecka była zaskoczona, gdyż jej dziecko w tym czasie miało przebywać w przedszkolu. Gdy policjanci udali się do placówki, do której uczęszcza 4-latek, wstępnie ustalili, że opiekująca się nim przedszkolanka najprawdopodobniej nie zauważyła, że maluch samodzielnie opuścił budynek
– wyjaśnia pełniący obowiązki rzecznika prasowego bytowskich policjantów Dawid Łaszcz.
Bytowscy śledczy badają okoliczności tego zdarzenia. Za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez osobę, która sprawuje opiekę grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?