Czarna Dąbrówka: Nie ma chętnych na Ekbork

- Na razie nie wiemy, czy będzie kolejna licytacja, to zależy od wierzyciela - usłyszeliśmy w lęborskiej kancelarii komorniczej.

Pracownicy kancelarii nie chcieli zdradzić, czy było jakiekolwiek zainteresowanie kupnem zakładu.

Sprzedaż tej nieruchomości szczególnie interesuje mieszkańców Podkomorzyc. O zakładzie zrobiło się głośno w marcu tego roku, kiedy rozpoczął się społeczny protest przeciwko brzydkim zapachom. Firma przetwarzała mączkę rybną na skraju niewielkiej wsi, kilkadziesiąt metrów od zabudowań mieszkalnych.

- Tutaj nie da się żyć - skarżyli się wtedy mieszkańcy.

Domagali się zmodernizowania filtrów lub zaprzestania produkcji. Zanim do tego doszło, latem okazało się, że firma Ekbork ma poważne problemy. Zakład w Podkomorzycach stał się zabezpieczeniem długów. Na początku sierpnia br. zawieszono produkcję.

- Licytacja nie powiodła się, co dla nas jest dobrą wiadomością. Zakład nie działa i nie emituje fetoru. Ciekaw jestem, co będzie dalej - mówi Józef Natkaniec, sołtys Czarnej Dąbrówki.

Właściciel Ekborku Lechosław Borkowski żałuje, że licytacja nie doszła do skutku.

- Chcę się już pozbyć kłopotu i zapomnieć o tym zakładzie. Ja tam mączki rybnej już nie będę produkować, bo kosztowało mnie to za dużo nerwów - podkreśla.