Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej kamer w lasach. Nadleśnictwa szklanym okien wypatrują śmieciarzy

Mateusz Węsierski
Leśnik pokazuje "leśną" kamerę
Leśnik pokazuje "leśną" kamerę Polskapresse
Lasy Państwowe zbroją się w kamery. Urządzenia wycelowano szczególnie w śmieciarzy i złodziei. Są już tego pierwsze efekty. Kamery są dobrze zamaskowane i nieustannie przenoszone w najmniej nieoczekiwane miejsca.

- Mamy jedno mobilne urządzenie z własnym zasilaniem. Co ważne, obraz nie jest rejestrowany na miejscu, ale przesyłany poprzez sieć bezprzewodową na serwer. To tam jest zapisywany, więc nawet gdyby ktoś chciał zniszczyć kamerę, to jego wizerunek będzie już u nas. Kwestią czasu jest wówczas ustalenie sprawcy - mówi Janusz Szreder, nadleśniczy Nadleśnictwa Miastko.

Kamera w okolicach Miastka działa od 2 miesięcy. Kosztowała ok. 2,5 tys. zł. Udało się jej już namierzyć jednego śmieciarza w okolicach Białego Boru, a także sprawdzić sprawy związane z wywozem drewna.

- U nas również od niedawna działa jedna kamera, ale oczywiście jej lokalizacji podać nie mogę - zaznacza Czesław Jereczek, nadleśniczy z Łupawy.

Śmieciarze mają być identyfikowani za pomocą kamer

Identyczna funkcjonuje też w Nadleśnictwie Bytów. Ma wyłapywać przede wszystkim osoby zaśmiecające las.

- Są już pierwsze efekty w postaci mandatów. Nagrana była nie tylko twarz sprawcy, ale i numer rejestracyjny samochodu - zaznacza nadleśniczy Wacław Turzyński.

W podbytowskich lasach działa na razie jedna kamera. Montowana jest w różnych miejscach, zazwyczaj na przydrożnych parkingach.

- Najlepsze skutki są w poniedziałek rano, ok godz. 5.00. Jak jeszcze chcą zdążyć do pracy, a trzeba szybko pozbyć się śmieci. Wówczas porzucają je w workach. Zazwyczaj są to odpady z domków wczasowych, gdy po weekendzie zmieniają się lokatorzy - opowiada nadleśniczy z Bytowa.

Podobna sytuacja jest w Miastku, gdzie na leśnych parkingach ludzie masowo pozbywają się odpadów.

- Czynią to nie tylko przejezdni i turyści, ale i miejscowi, którzy chcą pozbyć się śmieci z gospodarstw domowych lub z firm - dodaje nadleśniczy Szreder z Miastka.
Kamery obserwują też drewno składowane w oczekiwaniu na odbiór. Szklane oko nagrywa osoby, które mogłyby chcieć podebrać trochę surowca. Nawet w nocy, bo mają funkcję pracy w podczerwieni.

Śmieci wyrzucane do lasu są prawdziwą plagą, co najlepiej wie straż miejska z Miastka. Udaje się im ustalać sprawców w miejscach nie objętych monitoringiem. Ostatnio ukarano mężczyznę, który odpady porzucił na leśnym parkingu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto