Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ciepło w Bytowie będzie droższe o 41 proc. Przynajmniej na razie. Są zapewnienia, że go nie zabranie

Maria Sowisło
Maria Sowisło
fot. Gerd Altmann z Pixabay
Dokładnie 26 września 2022 r. obowiązywać zaczną nowe taryfy ogrzewania w Bytowie. Dotyczyć będzie to tych budynków, do których ciepło dostarcza spółka Veolia. Wieści, jako pierwsi, usłyszeli radni na dzisiejszej sesji (14 września 2022 r.).

Dobre wieści są takie, że spółka Veolia Północ, która dostarcza ciepło do 250 klientów - głównie odbiorców instytucjonalnych i biznesowych – ma zakontraktowany węgiel i gaz do końca 2022 r. Ogrzewanie będzie. Jak przekazali przedstawiciele przedsiębiorstwa, w październiku rozpocznie się szukanie nowych dostawców i kontraktowanie paliw na pierwsze miesiące 2023 roku.

- Podwyżka cen ciepła musiała nastąpić. Obliguje nas do tego prawo energetyczne. Ceny węgla i miału wzrosły o 300-400 proc. Ceny gazu wzrosły jeszcze więcej. Mamy zatwierdzoną taryfę, której wzrost będzie o 41 proc. Podwyżka będzie wprowadzona 26 września. Niestety bezpieczeństwo energetyczne kosztuje i są to grube miliony

– powiedział Marek Kaszkowiak, członek zarządu spółki pochodzący z Bytowa, a prezes spółki Janusz Panasiuk dodał: - Spółka kupuje węgiel na rynku. Mamy kontrakty. Kwestia drastycznego wzrostu została spowodowana decyzjami administracyjnymi. Część dostaw ze wschodu została anulowana. Nastąpiło zerwanie kontraktu z powodu embarga na węgiel z Rosji. Podwyżka rekompensuje nasze uzasadnione koszty. URE tego nie zakwestionował. Co dalej? Nie wiemy. Do końca roku węgla wystarczy. Nikt nie jest w stanie powiedzieć co się będzie dziać z węglem w październiku. Jak zima będzie lekka, cena węgla spadnie. Cena ciepła będzie stabilna, zakładając że ceny węgla też będą stabilne – wyjaśniał Panasiuk.

Radnego Jerzego Wyczka interesowała kwestia dostarczania ciepła w sytuacji, kiedy odbiorca będzie zalegać z opłatami.

- Co się stanie z tymi mieszkańcami, którzy mają niskie emerytury i po wykupieniu leków niewiele im zostaje, a tu jeszcze podwyżka o 41 proc. Mogą przestać płacić. Czy będą mieć odcięte ogrzewanie? Będą siedzieć w zimnie?

- dopytywał radny Wyczk.

Okazało się jednak, ze wyjaśnienie tej kwestii wcale nie jest łatwe. Wszystko dlatego, że spółka Veolia ma umowy z dużymi odbiorcami, jak spółdzielnia mieszkaniowa, Towarzystwo Budownictwa Społecznego i wspólnoty mieszkaniowe.

- My stoimy w zgodzie z prawem energetycznym. Jestem daleki od odcinania ludzi. Mamy jednak płynność, kiedy ludzie płacą, ale nie przewiduję sytuacji, że my dostarczamy ciepło a klient nie płaci. Będziemy postępować zgodnie z prawem. Jeśli utracę płynność, całe miasto położę – stwierdził Panasiuk i wyjaśniał, że rozliczaniem opłat zajmują się administracje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto