Pogarszający się stan dróg, nieustająca wilgoć, niskie temperatury, to ciężka próba dla kierowców. Znaczący wpływ na prowadzenie samochodu mają odpowiednio dobrane opony. To ich przyczepność do nawierzchni decyduje o tym, czy pojazd zachowa stabilność, czy ją straci i wpadnie w poślizg.
- O zimowym ogumieniu powinniśmy pomyśleć, gdy za oknem temperatura spada poniżej 7 stopni Celsjusza. To w tej temperaturze letnia opona twardnieje, przez co jazda jest mniej stabilna a droga hamowania wydłuża się. W oponie zimowej do jej stworzenia producenci stosują mieszanki elastyczne w niskich temperaturach
– mówi pełniący obowiązki rzecznika prasowego bytowskich policjantów Dawid Łaszcz i radzi, jak sprawdzić czy nasze opony nadają się do użytku. - Najważniejszym elementem, który odróżnia opony zimowe od letnich jest rzeźba bieżnika. Przepisy mówią, że minimalna głębokość powinna wynosić 1,6 mm. Tą wartość traktujmy jednak orientacyjnie.
Pamiętajmy, że „zimowka” aby spełniała swoją funkcję musi posiadać przynajmniej 4 mm głębokości. Dlatego też dużo wcześniej pomyślmy o komplecie ogumienia niż przy granicznych wartościach 1,6 mm
– mówi Łaszcz.
Policjanci radzą też, że przed wymianą opon, powinniśmy sprawdzić ich wiek. Powszechnie przyjmuje się, że opona traci swoje właściwości po ok. 7 latach od wyprodukowania a po 10 latach całkowicie kwalifikuje się do wymiany, nawet jeśli wizualnie nie budzi zastrzeżeń. - Datę produkcji opony sprawdzimy na jej ściance bocznej czy ciągu znaków zaczynających się od skrótu: DOT. Cztery ostatnie cyfry tego ciągu wskażą nam numer tygodnia rok produkcji danej opony – dodaje rzecznik.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?