Przedsiębiorstwo chciało zamknąć przejazd przez poniemiecki wiadukt kierując kierowców 30-kilometrowym objazdem. Taką trasę do Bytowa musieliby pokonywać nawet mieszkańcy wsi oddalonych 2 km od miasta.
- Wykonawca wystąpił do nas z taką propozycją, ale nie przystaliśmy na nią - mówi Wiesław Repiński, zastępca kierownika GDDKiA w Kościerzynie. - Po konsultacjach z dyrekcją mostów w Gdańsku, projektantem i nadzorem inwestorskim stwierdzono, że wykonawca jest w stanie wykonać budowę nowego wiaduktu nie zamykając ruchu na istniejącym.
Strabag będzie musiał zabezpieczyć istniejący most, bo podmyły go wody podskórne. Grozi zawaleniem, co było przyczyną podjęcia decyzji o zamknięciu przejazdu.
Teraz kierowcy odetchnęli z ulgą, a GDKiA zapewnia, że przejazd po wiadukcie nie stanowi zagrożenia dla kierowców. Po wybudowaniu nowego mostu stary zostanie rozebrany.
Czy uruchomienie ruchu na podmytym wodą wiadukcie stanowi zagrożenie dla przejeżdżających? Dowiesz się w piątek 24.09 w Dzienniku Powiatu Bytowskiego.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?