- Wystąpiliśmy już do urzędu miejskiego o wydanie pozwolenia na wycięcie tych drzew - potwierdza Roman Jankowski, dyrektor bytowskiego oddziału ZDW. - Powodem są wyschnięte korony lip. Drzewa obumarły i zagrażają bezpieczeństwu. Szczególnie przy silnych wiatrach i śniegach.
Do tego pomysłu przychyla się Marcin Chac, kierownik wydziału ochrony środowiska UM. - Skierowaliśmy pismo do ZDW z wnioskiem o wykonanie cięć pielęgnacyjnych. Jednak po oględzinach okazało się, że lipy obumarły - wyjaśnia Chac.
Zgoda urzędu ma być wydana w ciągu miesiąca. Kolejnym krokiem będzie posadzenie nowych drzew.
- Nie wiem tylko czy w tym samym miejscu, czy w innym. Będziemy musieli przedyskutować to z urzędnikami wydziału ochrony środowiska - zaznacza Jankowski.
Naczelnik Chac postuluje posadzenie nowych lip w miejscu wyciętych. - Będziemy naciskać by aleja lipowa była odtworzona. Ona pięknie wpisuje się w okolicę wzgórza zamkowego - mówi urzędnik.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?